02 lipca 2016

W poszukiwaniu trenerów życia codziennego na ESK 2016

Upał 30 stopni, z nieba się żar się leje, a ja uganiam się po Wrocławiu za zielonym tramwajem. A wszystko zaczęło się w piątek pod Dworcem Głównym PKP o godzinie 15-tej.

Razem z Kazią i Marysią wyszłyśmy z dworca, żeby się przekonać, czy rzeczywiście powitają nas muzycy z Poznania. TAK, powitali - trójka solistów i zespół czterech puzonistów, zgodnie z zapowiedziami, kliknijcie tutaj: Koalicja miast dla kultury.

Występujący na wietrze soliści to byli Agnieszka Sokolnicka, Dorota Zawadzka i Wojciech Sokolnicki, kliknijcie tutaj: A. Sokolnicka oraz D. Zawadzka oraz W. Sokolnicki, a tutaj możecie posłuchać jak oni wspaniale śpiewają, kliknijcie: A.S - W.S.- D.Z. O zespole puzonistów możecie przeczytać tutaj, kliknijcie: Trombquartet.

Kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć.

 

Przy okazji pomachałyśmy w niebieskiej lunecie do mieszkańców Berlina. W lunecie są kamery i można zobaczyć Berlin i jego mieszkańców na żywo. Jest czynna do 7 (3?)  lipca, kliknijcie tutaj: Luneta oraz tutaj: Luneta 2. Oni widzą nas, a my ich. Można też wysłać tekst napisany na specjalnym ekranie. Sympatyczne to i pomysłowe.

Miła przedstawicielka organizatorów z Poznania, Marysia - jest powyżej na zdjęciu razem z Kazią i naszą Marysią - udzieliła nam wskazówek, jak są ubrani poznańscy trenerzy życia codziennego i gdzie ich można znaleźć. Niestety nie było ich ani na chodnikach, ani na przystankach, ani w rynku, czyli tam gdzie mieli być. Podejrzewam, że z powodu białych dresów, w które mieli być ubrani w tak upalny dzień, moczyli się z jakiejś wrocławskiej fontannie. Może ktoś z Was ich widział?

Jestem bardzo rozczarowana, bo chciałam sobie pogawędzić z jakimś trenerem życia codziennego i zrobić z nim zdjęcie. Trudno, mogę go oglądać tylko na tym filmie, kliknijcie: Trener życia codziennego.

Takie są minusy bycia mieszkańcem stolicy kultury. Plusem było to, ze Kazia zaprosiła nas na naturalne lody, czyli na coś dla ochłody. Potem nasze drogi się rozeszły, bo ja wyruszyłam w pogoń za zielonym poznańskim tramwajem. Jakie tego były efekty, dowiecie  się niebawem.

Przypominam, że w sobotę 2 lipca w ramach wizyty Poznania we Wrocławiu
  • zielony tramwaj startuje z pl. Powstańców Wielkopolskich o godzinie 13, 15 i 17. Będzie w nim spektakl "Transmisja" (cykl etiud aktorskich od przystanku do przystanku),
  • o godz. 15 i 17 w Parku Staszica będzie krótki spektakl" Wehikuł czasu", przygotowany przez poznańskich seniorów,
  • o godz.18 wystąpi Orkiestra Kameralna Polskiego Radia z Poznania w Oratorium Marianum, Uniwersytet Wrocławski.
Program wizyty Poznania we Wrocławiu na niedzielę, 3 lipca, czytajcie tutaj: Koalicja miast dla kultury.

0 komentarze:

Prześlij komentarz