Popowiczanka jest bardzo ciekawa, kto wymyślił to logo. Pierwszy raz zobaczyła logo w czerwcu 2017, drugi raz na II Dniach Gerontologii, a trzeci na konferencji "Współczesna geriatria - nowa perspektywa dla pacjentów w wieku podeszłym", kliknijcie tutaj: Program konferencji. Niestety wyjaśnienia pochodzenia logo nie usłyszała.
Do trzech razy sztuka i nic. W tej sytuacji nie pozostało Popowiczance nic innego, jak zwrócić się do czytelników bloga z pytaniem, dlaczego tylko pięć liter wykorzystano do stworzenia nazwy tego projektu. Czy ktoś z Was to wie? Przecież Popowiczanka nie będzie jechać do Barlinka (kliknijcie tutaj: II Ogólnopolska Konferencja Naukowa: Samotność człowieka w zdrowiu, chorobie i niepełnosprawności), żeby zapytać o to logo profesor Donatę Kurpas.
Profesor Donata Kurpas z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu jest jednym z uczestników międzynarodowego konsorcjum realizującego projekt FOCUS, kliknijcie tutaj: Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, Katedra Medycyny Rodzinnej. Na konferencji "Współczesna geriatria - nowa perspektywa dla pacjentów w wieku podeszłym" mówiła w bardzo ciekawy sposób o Zespole Słabości, jego objawach i metodach walki z nim. Przedstawiła wyniki badań i zalecenia profilaktyczne.
Popowiczanka szczególną uwagę zwróciła w referacie prof. Kurpas na to, jak ważna jest witamina D3 i odpowiednia ilość białka w pożywieniu, no i ćwiczenia Tai Chi. Teraz zastanawia się, czy zacząć studiować materiały Wrocławskiej Akademii Tai -Chi, kliknijcie tutaj: Wrocławska Akademia Tai Chi.
W konsorcjum FOCUS bierze udział 10 instytucji z ośmiu krajów europejskich, w tym pięć osób z Polski, kliknijcie tutaj: Konsorcjum FOCUS. Celem projektu jest (kliknijcie tutaj: Cel projektu):
"... Celem projektu FOCUS jest istotne zmniejszenie nasilenia problemu zespołu słabości w Europie poprzez opracowanie metodologii i narzędzi wspierających podmioty zajmujące się wczesną diagnostyką, badaniami przesiewowymi i leczeniem zespołu słabości po to, aby osiągnąć skalowalność.
Zespół słabości to powszechnie występujący zespół kliniczny u osób w wieku podeszłym, powodujący pogorszenie stanu zdrowia, które skutkuje zwiększoną podatnością na upadki i niepełnosprawnością, częstszymi hospitalizacjami oraz śmiercią..."
- niezamierzona utrata masy ciała w ciągu ostatniego roku o 4,5 kg,
- osłabienie siły mięśniowej mierzone za pomocą dynamometru,
- wyczerpanie pacjenta mierzone za pomocą skali depresji CES-D,
- spowolnienie chodu,
- obniżona aktywność fizyczna określana na podstawie kwestionariusza Minnesota Leisure Time Activity.
Zapobieganie zespołowi słabości jest bardzo ważne, bo zapobiega to izolacji społecznej osób w podeszłym wieku - wykluczeniom. Ważny jest też model opieki środowiskowej nad pacjentami w wieku podeszłym z zespołem słabości. O tym wszystkim możecie poczytać w dostępnych już publikacjach Anety Soll i Donaty Kurpas oraz współautorów. Na przykład,
- kliknijcie: Artykuł pierwszy - Medical Science Pulse 2017, 11,1
- kliknijcie: Artykuł drugi - Medical Science Pulse 2017, 11, 1
- kliknijcie: Artykuł 1 - wersja polska
- kliknijcie: Artykuł 2 - wersja polska
- kliknijcie: Artykuł 3
Mimo, że stale powiększa się nasza senioralna grupa w społeczeństwie, nadal jest niewiele artykułów o chorobach wieku podeszłego i sposobach radzenia sobie z nimi. Przeczytałam ten wpis z dużym zainteresowaniem i chętnie przeczytam następne o zbliżonej tematyce /np. o nadużywaniu leków przez seniorów/.
OdpowiedzUsuńEla
Elu, w monografii, którą dostał każdy uczestnik konferencji wspomnianej we wpisie, jest artykuł o wielolekowości i artykuł o polipragmazji. Mogę ci tę książkę pożyczyć.
UsuńZ polipragmazją mamy do czynienie wtedy, gdy stosuje się leki bez wskazań klinicznych.
Popowiczanka
Spróbuję odpowiedzieć
OdpowiedzUsuńPrzykład pierwszy. Znam zabawę dziecięcą sprzed lat: gra dwoje dzieci; pierwsze poleca drugiemu: pisz. I dyktuje drugiemu kolejne literki… Oto one: O,O,S,P,A,P,N,U. Po zakończeniu poleca: przeczytaj. Drugie się zastanawia, literki mogą być krzywo napisane, nieczytelne – bo zależy czym i na czym były literki pisane, oraz od wieku grających – i próbuje… Czasem się udaje, częściej nie – gdyż literki nie tworzą żadnego ze znanych słów czytanych rzutem oka, i jeśli się poddaje – pierwsze z tryumfem (A. Mickiewicz „Burza”) wyjaśnia: Ośle, Ośle, Sam Pisałeś, A Przeczytać Nie Umiałeś!!! No, no – z podziwem mówi drugie… – takie długie i niby bez sensu, a tyle znaczy
Drugi przykład, również sprzed lat – dotyczy mnie, uczyłem się wówczas grać w brydża. Była nas czwórka, graliśmy często: Józek uczył pozostałych, a byli to: Danka, Wiesiek i Adam – czyli ja. W brydża gra się parami, więc nagłówek zapisu brzmiał np. AD-JW, WA-JD, itd.,
Nic dziwnego, że najbardziej kochałem rozgrywki AJ-WD – ponieważ grałem z najsilniejszym…
O LOGO
W artykule sprzed lat „Wyznawcy logo”, autor A.Fedorowicz (http://www.focus.pl/artykul/wyznawcy-logo)rozpoczyna:
Miliony ludzi jednoczą się wokół marek produktów jak wokół guru. Żeby wzbudzić miłość klientów, trzeba stworzyć znak firmowy angażujący ich wszystkie zmysły…
i dalej opowiada o znanych na całym świecie
– Coca-Coli i jej kształtnej butelce,
– nadgryzionym jabłku – symbolu firmy Apple,
– przechodzi do znanych past do zębów; butów i dresów Adidasa czy Nike, papierosów Marlboro, itd.
Artykuł jest sprzed lat, a dzisiaj w tramwajach oglądamy mnóstwo dziewcząt (mniej płci męskiej) w spodniach – najczęściej w kochanych dżinsach rozprutych poprzecznie co najmniej na kolanach – one kochają te dziury, same je tworzą i noszą – po prostu TAKA MODA, i taka tania…
A słyszeliście Państwo w TV o „żółtym pudełku”? Takie łatwe do zapamiętania logo dla tłumu – niech je zapamięta ktoś w kuchni – bo krótki tekst zostanie w uchu, a szczegóły pozna on później… Celem reklamotwórcy jest by jak najwięcej ludzi kupiło podsuwany w aptekach produkt – TO PO PROSTU JEST BIZNES...
Wróćmy do artykułu; autor zbliża się do konkluzji pisząc:
Logo – nowa religia? Marki zdobywają umysły młodych ludzi podobnie jak religie. Mają swoich „apostołów” – ambasadorów oraz liderów opinii, aktywnych na blogach, forach internetowych czy w serwisach społecznościowych. … Ostatecznym celem budowania silnego logo jest jednak zawsze pieniądz. … W cywilizacji zbudowanej na pośpiechu, indywidualizmie i emocjach proste symbole okazują się skutecznym sposobem kierowania naszym życiem...
Zatem?
Używane w logo słowo=nazwa lub symbol MUSI być łatwe (np. do zapamiętania), przyjemne, obiecujące i chwytliwe. A celem logo jest utworzenie grupy, a potem dbanie by istniała (rosła) jak najszersza grupa ludzi, którzy to logo pokochają i będą kochać produkty czy firmę z tym logo związanymi. Niech ci ludzie tworzą kluby, imprezy,… a logowana firma będzie nawet taką działalność dofinansowywać. Po prostu biznes… Zapraszam do Słowników, Wikipedii, Internetu by obejrzeć ZNACZENIA słowa LOCUS, i zachęcam do przeczytania wspomnianego artykułu…
Kiedy już rozmaite „loga” istnieją, to pozostaje tylko zainteresowanym grupom wybrać=dobrać jedno z nich – w miarę pasujące do rozważanej tematyki, czy rozwijanej produkcji. Tak, by zachęcone nowe dusze to logo i produkcję pokochały i zaczęły kupować, reklamować, opowiadać i wspominać… (by tematykę pokochały, dostrzegły jej istotę, rozpoczęły dyskutować, rozwijać, organizować webinary, spotkania i wczasy często dofinansowywane przez kogoś z funduszami…).
Hm, czy pamiętacie Państwo GENDER?
Adaś
Przepraszam za błąd w ostatnim akapicie: powinno być "logo", jako że jest to wyraz nieodmienny,
UsuńAdaś