30 marca 2018

Mija czas


Uwaga. Świąteczna kartka jest dziełem Małgosi Tomaszewskiej, kliknijcie tutaj: Raz około Wielkiejnocy.

Drodzy Czytelnicy bloga, stowarzyszenie Popowiczanie nie zamierza się ubiegać o wpis do nowej ewidencji stowarzyszeń zwykłych. Taką informację uzyskałam od Hani - tej od "Poznaj świat, poznaj Polskę".

"Popowiczanie" nie zamierzają administrować skrzynką pocztową i blogiem stowarzyszenia. Do tej pory tylko ja to robiłam. Zatem historia na tym wpisie się urywa.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o stowarzyszeniach, brak wpisu do nowej ewidencji do dnia 20 maja 2018 oznacza, że w maju 2018 "Popowiczanie" przestaną być stowarzyszeniem. Nie będą mieli możliwości urzędowego poświadczenia, że stowarzyszenie działa i funkcjonuje.

"Popowiczanie" mogą jednak działać jako grupa w oparciu o konstytucję i wolność zrzeszania. To wynika z materiałów, które kiedyś otrzymałam na szkoleniu. Materiały te są wśród innych dokumentów stowarzyszenia.
Krystyna
była Popowiczanka

03 marca 2018

Popowiczanie, Popowiczanie - Wasz czas




Hymn Popowiczan

Popowiczanie, Popowiczanie,
jesteśmy razem niech na zawsze tak zostanie,
w tym nasza radość, nasza siła, dobry humor, wigor w nas,
Popowiczanie, nasz czas.

Popowiczanie, Popowiczanie,
choć słabsze ciało, duch w nas wielki niesłychanie,
więc się radujmy i szanujmy i wspierajmy póki czas,
na twarzy uśmiech, w sercach spokój,
to jest statut nasz.

Popowiczanie, Popowiczanie,
serdeczne więzi wzmacnia w nas wspólne działanie,
jesteśmy dumni i szczęśliwi, tyle jeszcze życia w nas,
Popowiczanie, nasz czas.


Autorką hymnu Popowiczan jest Anna Zadorecka, koleżanka Kazi i Marysi. Hymn powstał  w kwietniu 2016 i miał być śpiewany na melodię utworu "My wrocławianie", kliknijcie: J. Skania, A. Waligórski, My Wrocławianie.

Więcej informacji na temat hymnu Popowiczan i okoliczności jego powstania można przeczytać tutaj: "Popowiczanie" mają swój hymn.

Bye, bye, kasowniku


"Bojurek", niedościgniony wzór fotoreportera, chciał kiedyś zrobić ze mną serię zdjęć wrocławskich neonów. Jak dotąd nic z tego nie wyszło, ale za to zrobił serię zdjęć wrocławskich kasowników w autobusach. Jurka tak oczka kasownika ujęły, że sobie z kasownikiem  zdjęcie zrobił. Świetny pomysł. Na moją prośbę Jurek sfotografował tez inne kasowniki.

Jurku, wielkie dzięki za "kasowniki" i inne zdjęcia zrobione przez Ciebie - umieszczałam je na blogu z wielką przyjemnością. Kliknijcie koniecznie na 7 zdjęć poniżej, żeby przeczytać wyjątkowe napisy. Umieściłam też poniżej informacje o nowych biletomatach.

 Oto, jak kasowniki żegnają  się z nami pasażerami 8 marca 2018:

  • Zrób ze mną ostatnie Selfie, proszę!
  • Czy te oczy mogą kłamać? Naprawdę! Odchodzę!!
  • Mennica ręce zaciera, ma nowego pomagiera!
  • Obejmij mnie po raz ostatni!
  • Nowy kasuje, a biletu nie drukuje (:
  • Może spotkamy się w drugim wcieleniu?
  • To jest taka polityka -  jeden wisi, a drugi znika ...
  • Przechodzę do historii!!



Kończy się kolejna epoka. Od 8 marca 2018 (czy to prezent dla kobiet?) Wrocław znajdzie się w światowej czołówce miejskiej komunikacji. W dodatku do Gazety Wyborczej 1 marca 2018 Edyta Bryła napisała m.in. tak:

"Nowy system sprzedaży biletów we wrocławskim MPK zacznie działać 8 marca. Elektroniczny bilet będzie można kupić łatwiej, bo w miejsce 820 mobilnych biletomatów pojawi się 3,3 tys. nowych elektronicznych kasowników. A 125 automatów biletowych zostanie zastąpionych przez 170 nowoczesnych biletomatów. Do tego będzie można płacić zbliżeniowo kartami płatniczymi oraz za pomocą Blik-a i Android Pay. (...)

To rozwiązanie na światowym poziomie: zamiast papierowego biletu na autobus czy tramwaj wystarczy mieć ze sobą kartę płatniczą - tę samą, którą płaciliśmy za przejazd w biletomacie lub kasowniku. Tak będzie od 8 marca we Wrocławiu, a potem w Łodzi.  (...)

Ale najciekawsze jest to, że płacąc za przejazd kartą płatniczą w nowych urządzeniach, zapisana na niej w transakcja zastąpi całkowicie tradycyjny bilet papierowy. System automatycznie przypisze bilet do numeru karty, przy czym dla bezpieczeństwa będzie on szyfrowany przez ciąg cyfr, tzw. token. (...)

Zapisanie tego tokenu w bazie danych pozwoli sprawdzić, czy pasażer zapłacił za przejazd. To dzięki temu kontroler może sprawdzić, przykładając kartę płatniczą do swojego czytnika, czy został nią opłacony bilet – tłumaczy Kamila Kaliszyk z Mastercard Europe. Jak dodaje, Wrocław jest pierwszym miastem w Polsce, które wdraża rozwiązanie na dużą skalę, idąc w ślady na przykład Londynu.

Taki system chwali Michał Beim z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – W Londynie, wprowadzając taki system, skrócono czas i liczbę czynności do wykonania, by zapłacić za przejazd. Nie trzeba nabywać karty, potem jej ładować, a już w pojeździe odbijać przy wejściu – mówi Beim
."


Więcej na temat obsługi nowych biletomatów możecie przeczytać tutaj (zobaczcie też tutaj: Kanarek, Czadzik, ..., biletomaty - to wszystko dla nas ):

O nowych biletomatach i ich obsłudze możecie przeczytać też na stronach internetowych Rady Osiedla Pilczyce, Kozanów, Popowice, kliknijcie: Rada Osiedla nr 29 oraz  tutaj (kliknijcie): Prezentacja Konrada Postawy.

Postscriptum. Pasażerowie, pożegnajmy się czule z naszymi kasownikami, które przechodzą do historii.