29 stycznia 2018

Wycieczki, wycieczki


Nowy sezon na wycieczki przed nami seniorami. Na stronach "Wycieczki dla każdego" jest już plan wycieczek na rok 2018 z Jadzią i Irkiem Spychalskimi, kliknijcie tutaj: Wycieczki dla seniorów oraz tutaj: Wycieczki dla każdego - Facebook, zobaczcie też plan wycieczek na końcu wpisu.

Zdjęcia dzbanów, które są w tym wpisie, zrobiłam w Pszczynie na jednej z wycieczek z Jadzią i Irkiem (kliknijcie na zdjęcia, żeby powiększyć). Zdjęć z wycieczek mam multum. Wszystkie budzą bardzo miłe wspomnienia. Wycieczki z Jadzią i Irkiem są niepowtarzalne pod wieloma względami. Pisałam o nich na blogu wielokrotnie z wielką przyjemnością, na przykład to:

Pierwsza tegoroczna wycieczka jest już 24 marca 2018, wokół Wrocławia. Szczegóły i zapisy pod numerami: 71 373 83 53, 606 630 459, email: iga2514@wp.pl

Wrocławska Karta Seniora upoważnia do zniżek. Zatem do zobaczenia na wycieczkach z Jadzią i Irkiem.

Oto plan wycieczek dla seniorów na rok 2018:

26 stycznia 2018

Głosujmy na Wrocław


Wygraliśmy!!! Wrocław the best!!!, kliknijcie: Wrocław - European destination 2018

Wrocław został nominowany w prestiżowym, międzynarodowym konkursie European Best Destinations 2018. European Best Destinations jest międzynarodową organizacją z siedzibą w Brukseli, zajmującą się promocją kultury i turystyki w Europie. Wrocław jest jedynym polskim miastem, biorącym udział w tegorocznym konkursie. W rywalizacji bierze udział 20 miast.

W zeszłym roku Gdańsk zajął trzecie miejsce po Porto i Mediolanie, kliknijcie tutaj:  Plebiscyt 2017. W zwycięskich miastach wzrasta liczba turystów.

Głosowanie jest internetowe od 18 stycznia do 8 lutego 2018, kliknijcie: Głosuj na Wrocław. Nie wymaga rejestracji. Z jednego adresu IP można oddać tylko jeden głos w każdym tygodniu głosowania, więc warto oddawać głos ze wszystkich urządzeń:,  czyli ze smartfona, komputera, tabletu,...

Wejdźcie na stronę internetową (kliknijcie): Konkurs 2018 i kliknijcie na zdjęcie Wrocławia. Wtedy zobaczycie, jak nasze miasto jest promowane.
Oto instrukcja jak głosować (skopiowana z internetu):

22 stycznia 2018

Urszula Glensk - czy tylko pisarka?


Popowiczanka  sama siebie nie może rozpoznać. Jak ten blog ją zmienił! Gdy wystartowała w roli blogerki we wrześniu 2015, kliknijcie tutaj: Inauguracja bloga, nie sądziła, że wtedy zaczął się w jej senioralnym życiu nowy etap - etap przygód z wrocławską kulturą; etap poznawania wspaniałych ludzi, których prawdopodobnie nie poznałaby, gdyby nie szukała tematów na blog.

Część czytelników naszego bloga zapewne zna ten wpis na blogu Wirtualnej Kultury 60+ (projekt Erasmus realizowany przez Stowarzyszenie Żółty Parasol na Ołbinie):

Popowiczanka zachęcała w nim do wzięcia udziału w spotkaniu z dr hab. Urszulą Glensk z Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego (Zakład Form Literackich i Dokumentalnych). Za książkę "Historia słabych. Reportaż i życie w Dwudziestoleciu 1918-1939" Urszula Glensk otrzymała Nagrodę Historyczną „Polityki” (2015). Jest to bardzo prestiżowa nagroda.

Oto relacja ze spotkania z Urszulą Glensk w Muzeum Pana Tadeusza 17 stycznia 2018, z konieczności bardzo skrótowa (kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć).


Na spotkanie do Muzeum Pana Tadeusza przyszły tłumy - zabrakło miejsc siedzących i stojących. Popowiczanka sprytnie zajęła miejsce w pierwszym rzędzie, bo

  • zamierzała robić (smartfonem) zdjęcia,
  • szykowała się do zadawania pytań.
Przecież wiecie, że Popowiczanka to lubi.

Spotkanie prowadził Mariusz Urbanek, kierownik Gabinetów Świadków Historii, wchodzących w skład Muzeum Pana Tadeusza, kliknijcie tutaj: Gabinety. Gabinety Świadków Historii zajmują się popularyzacją zbiorów przekazanych Zakładowi Narodowemu im. Ossolińskich przez Władysława Bartoszewskiego oraz Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Mariusz Urbanek jest autorem wielu książek biograficznych, m.in. książki o matematykach lwowskich  "Genialni. Lwowska szkoła matematyczna", Wydawnictwo Iskry 2014, kliknijcie tutaj: Mariusz Urbanek - Wikipedia.

Tematem spotkania była historia życia Hanny i Ludwika Hirszfeldów. Urszula Glensk kończy pisać książkę na ten temat. Mariusz Urbanek był w szczęśliwym położeniu, ponieważ maszynopis książki od autorki już dostał. Książka prawdopodobnie będzie miała tytuł "Zrozumieć krew". Niestety Popowiczanka zagapiła się i nie wie, w jakim wydawnictwie książka ukaże się.

Popowiczanka robiła notatki, bo kto spamiętałby tak burzliwą i zawiłą historię rodziny Hirszfeldów oraz wiele innych wątków, w których pojawiali się bardzo interesujący ludzie. Ciekawe były wyjaśnienia Urszuli Glensk na wiele pytań, które zadawała.

  • Dlaczego Hirszfeldowie przeprowadzali się tyle razy? 
  • Dlaczego ze Szwajcarii pojechali na Bałkany, gdzie była wojna i epidemia tyfusu? 
  • Co zadecydowało, że po wojnie wybrali Wrocław? 
  • Dlaczego Hirszfeld nie dostał po wojnie nagrody Nobla?
Były też wątki dotyczące utraty majątku, tragicznego okresu pobytu w warszawskim getcie, zmiany religii, choroby córki itd. Nie zabrakło jednak lżejszych akcentów, co potwierdza "uśmiechnięte" zdjęcie poniżej (kliknijcie na zdjęcie, żeby je powiększyć).


Urszula Glensk uważa, że XX wiek to wiek medycyny. Trudno nie zgodzić się z nią, bo przecież wtedy odkryto m.in. antybiotyki, a Ludwik Hirszfeld grupy krwi.

Popowiczanka zwracała uwagę szczególnie na te wypowiedzi Urszuli Glensk, które dotyczyły roli kobiet. Hanna Hirszfeld, żona Ludwika, znała siedem języków i żyła w cieniu męża, w pewnym sensie dla niego. Popowiczance bardzo spodobało się określenie Urszuli Glensk, że "Hanna była krok za nim". Hanna była twórczynią kliniki dziecięcej we Wrocławiu przy ulicy Wrońskiego, a Ludwik Instytutu - teraz jest to Instytut Immunologii PAN.

Popowiczanka była pod ogromnym wrażeniem wiedzy Urszuli Glensk - wiedzy historycznej, kulturowej, ale też medycznej. Prelegentka ze swobodą opowiadała o szczepionkach, chorobach wenerycznych, odmianach tyfusu, jak przebiegały prace nad grupami krwi, itd. Przygotowywana przez Urszulę Glensk książka nie jest tylko o historii pewnej rodziny. To coś więcej i podobno czyta się ją jednym tchem. Mariusz Urbanek na wstępie spotkania mówił o książce z zachwytem.

Na zakończanie najważniejsza rzecz: o co Popowiczanka zapytała Urszulę Glensk? Nie zapytała o chorobę córki i kontakty Hirszfeldów z Polonią w Szwajcarii - o to pytali inni uczestnicy spotkania. Popowiczanka zapytała o warsztat pracy. Jak Urszula Glensk zbierała dokumenty? Gdzie i w jakiej formie je przechowuje? Czy jeździła po Europie śladem Hirszfeldów? I co okazało się? Dokumenty leżą na podłodze, a Urszula Glensk wielokrotnie jeździła m.in. do Londynu na spotkania z krewną Hirszfeldów, która była bezcennym źródłem informacji.

Teraz Popowiczanka zazdrości Urszuli Glensk - humanistce. Żałuje, że nie została historykiem lub pisarzem. Jak myślicie, czy Urszula Glensk zazdrości czegoś "ścisłowcom"? Zapytajcie o to Popowiczankę, jak ją spotkacie.

19 stycznia 2018

Jak dożyć stu lat w dobrym zdrowiu?

Popowiczanka od dawna szuka sposobu (skutecznego) na długowieczność. Podgląda, zagląda, zgaduje, wymyśla teorie i nic. Skutecznego sposobu chyba jeszcze nie odkryto.

Przez pewien czas Popowiczanka była skłonna wierzyć, że wszystko zależy od genów, kliknijcie tutaj: Sekrety długowieczności - National Geographic. Skoro jednak w tym artykule napisano, że "Stulatkowie osiągają swój wiek, bo są zdrowsi, mają geny sprzyjające długowieczności, postępują rozsądnie i dopisało im szczęście", to jej wiara w geny zmalała. Wszystko zależy od szczęścia.

Popowiczanka myślała też o wpływie radosnego dzieciństwa na długość życia. No, bo skoro jedna z naszych koleżanek twierdzi, że na zdjęciu obok miała osiem lat, a wygląda na nim na lat co najwyżej trzy, to radosne dzieciństwo bardzo ją odmłodziło. A tak przy okazji, czy wiecie, kto na tym zdjęciu jest?

Potem Popowiczanka myślała, że wszystko zależy od regionu geograficznego i sposobu odżywiania. Przykładem tego są Japonki. Japońskie babcie zdobyły kiedyś internet. Ich girlsband zawojował świat, kliknijcie tutaj:  Zespół KBG84. Japońscy dziadkowie babciom nie mogą dorównać kondycyjnie. Popowiczanka nie znalazła w internecie boysbandu japońskich dziadków. Średnia wieku męskiego zespołu, który znalazła, jest wielokrotnie mniejsza, kliknijcie: Zespół męski, bo w zespole babć średnia to 84 lata.

Wszystkie dotychczasowe teorie, w które wierzyła Popowiczanka, legły dzisiaj w gruzach z powodu amerykańskich badań. Kliknijcie tutaj: Susan Pinker, Sekrety długowieczności. Po uruchomieniu filmu kliknijcie z prawej strony na dole na kwadracik z trzema kropkami i wybierzcie napisy (tłumaczenie) w języku polskim.

Otóż, okazało się, że najważniejszą rzeczą jest krąg naszych znajomych, nasi przyjaciele, nasze życie towarzyskie, bezpośrednie kontakty z ludźmi. "Posiadanie" przyjaciela, który będzie przy nas na dobre i na złe, jest najlepszą receptą na długie życie. Oto cały przepis, wymieniony od rzeczy najważniejszych do mniej ważnych, jeśli chodzi o długość życia:

  • integracja społeczna (social integration)
  • bliskie związki (close relationships)
  • unikanie papierosów
  • unikanie okazji do picia
  • szczepienie się p/grypie 
  • rehabilitacja kardiologiczna
  • ćwiczenia fizyczne
  • utrzymywanie prawidłowej wagi ciał
  • kontrola ciśnienia
  • czyste powietrze.
Integracja społeczna ma największy wpływ na długowieczność. I co Wy na to? Czy stosujecie te zalecenia? Jeśli nie, to w przededniu Dnia Babci i Dziadka zróbcie zobowiązanie, że te zasady zaczniecie stosować od poniedziałku!

Postscriptum. Na razie skorzystajcie z tych propozycji na weekend we Wrocławiu, kliknijcie: Harmonogram Dni Babci i Dziadka (14 stron).

18 stycznia 2018

Inicjatywa Popowic Online - pomoc dla Bobrzej 40


Ostatnio media szeroko informowały o pożarze w bloku przy ulicy Bobrzej na Popowicach przed północą 9 stycznia 2018. Wydarzyła się tragedia. Straty są duże:

  • Mieszkanie na 8 piętrze całkowicie spalone, jedna ofiara śmiertelna.
  • Mieszkania na 9 i 10 piętrze zniszczone są w poważnym stopniu (instalacje, okna, drzwi balkonowe i wiele innych).
  • W mieszkaniach poniżej, zalanych w czasie akcji gaśniczej, uszkodzone są tynki, podłogi, sprzęty domowe.
  • itd
Grupa mieszkańców postanowiła w odruchu serca pomóc poszkodowanym rodzinom i zorganizować zbiórkę pieniędzy. Zrzutka jest założona przez połączone siły grup: #mojepopo #popowiceonline #osiedlepopowicewrocław #lepszawejherowska. Przedstawicielem (założycielem zrzutki) jest Maciej Szabatowski.

O tej inicjatywie mieszkańców Popowic możecie przeczytać, na przykład, tutaj:

Zbiórka jest zorganizowana na platformie "zrzutka.pl". Opisano na niej, dlaczego zbiera się pieniądze i jak one będą rozdysponowane między tych poszkodowanych, którzy takiej pomocy potrzebują i na nią oczekują,  kliknijcie: Pomagam Bobrzej 40 - zrzutka. Organizatorzy chcą zebrać 10 000 zł. Pieniądze można przelać anonimowo lub podając swoje imię i nazwisko.

Aby przelać pieniądze trzeba: kliknąć tutaj: zrzutka.pl. Po wejściu na stronę zrzutki trzeba kliknąć na "Wpłać". System zapyta Was, ile chcecie wpłacić i w jaki sposób. Wszystkie czynności, które trzeba wykonać, są bardzo dobrze przez system opisane. 

17 stycznia 2018

Chór Ostinato - koncerty kolęd

Uważni czytelnicy bloga pamiętają, że rok temu Popowiczanka chodziła na koncerty Kameralnego Chóru Ostinato, kliknijcie tutaj: To trzeba zobaczyć i usłyszeć.  Chór "ma się bardzo dobrze", ćwiczy i koncertuje, kliknijcie tutaj: Wrocławski Zespół Kameralny Ostinato. Już 19 i 20 stycznia będziecie mogli posłuchać kolęd w wykonaniu chóru:

  • 19 stycznia 2018 (piątek), godz. 19, Biblioteka Miejska w Graficie przy ulicy Namysłowskiej na Ołbinie, kliknijcie: Kolędy wszędy,
  • 20 stycznia 2018, godz. 18 (sobota), Klub pod Kolumnami przy placu Św. Macieja na Nadodrzu, kliknijcie: Kolędy wszędy.
Koncerty są bezpłatne. Skorzystajcie!

15 stycznia 2018

Różowy poniedziałek

Psychologia kolorów to bardzo ciekawy temat i fajna zabawa. Fachowcy twierdzą, że jest uniwersalna i niezależna od pochodzenia kulturowego osoby. Np. wybór ubioru w określonym kolorze jest tylko pozornie przypadkowy. W rzeczywistości barwa, po którą sięgamy, określa nasze nastroje, tęsknoty, a nawet głęboko skrywane problemy i potrzeby psychiczne, kliknijcie tutaj: Znaczenie kolorów.

W logo stowarzyszenia Popowiczanie dominują kolory żółty i czerwony, kliknijcie tutaj: Kolejny rok u Popowiczan zaczął się. Żółty podobno oznacza radość, ciepło i pewność siebie. Kolor czerwony to witalność i aktywność, kliknijcie: Znaczenie kolorów. Czy tacy są Popowiczanie?

Zainteresowałam się znaczeniem kolorów, bo dzisiaj jest "Blue Monday", kliknijcie tutaj: Blue Monday - Wikipedia oraz tutaj: Blue Monday. Wszystko zaczęło się w roku 2004. Początkowo wyznaczano najbardziej depresyjny dzień w roku. Jego datę obliczano na podstawie pewnego wzoru matematycznego. Wzór nie ma sensu, bo występujące w nim wielkości są mierzone w różnych jednostkach lub są niemierzalne (kliknijcie tutaj: : Blue Monday - Wikipedia ). Oto ten wzór (W+D-d)T/(MN), gdzie
  • W - pogoda
  • D - dług
  • d - miesięczne wynagrodzenie
  • T - czas od Bożego Narodzenia
  • Q - niedotrzymanie obietnic noworocznych
  • M - niski poziom motywacji
  • N - poczucie konieczności podjęcia działań.
Jak podaje Wikipedia, nowy  sposób wyznaczania "Blue Monday" (smutny, przygnębiający poniedziałek) wprowadził w roku 2011 brytyjski psycholog Cliff Arnall, kliknijcie: Cliff Arnall - Twitter. We wzorze na datę tego poniedziałku uwzględnił on czynniki

  • meteorologiczne (krótki dzień, małe nasłonecznienie), 
  • psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych),
  • ekonomiczne (czas, który upłynął od kupowania bożonarodzeniowych prezentów, czyli termin płatności kredytów).
W ten sposób wybór padł na trzeci poniedziałek stycznia, czyli dzisiaj! Oczywiście naukowcy protestują, że to jest farsa itp. I co z tego? My przecież traktujemy to jako zabawę.

Nie martwcie, są już sposoby na walkę z "Niebieskim poniedziałkiem". Na YouTube znalazłam ten film (kliknijcie): Stop Blue Monaday, a w pewnej telewizji wysłuchałam rad trenera biznesu, który m.ni. poleca stosowanie amerykańskiej zasady zjedz "ciastko" na śniadanie. "Ciastko" to tylko symbol czegoś przyjemnego. Trener biznesu radził dobre traktowanie samego siebie. Róbmy sami sobie przyjemności. Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam trzy krówki!!! 

Oddzielną sprawą jest nasz mózg. Zdaniem trenera biznesu mózg można łatwo oszukać. Jeśli rano ucieknie Wam autobus, a przejeżdżający samochód Was ochlapie, szybko poszukajcie czegoś optymistycznego - wystarczą dwie przyjemne rzeczy, żeby odwrócić uwagę Waszego mózgu. Ja dzisiaj wstałam lewą nogą i zbyt późno. Szybko podeszłam do okna, a tam niebieskie bezchmurne niebo i całe osiedle w słońcu. To nie może być "Blue Monday".  

Uwaga. Zastanawiałam się, jak nazwać ten wpis. Wybór padł na "Różowy poniedziałek", bo w Polsce lubimy "różowe okulary". Co pomyślelibyście, gdym napisała "Żółty poniedziałek"? Kiedyś w Chinach kolor żółty podobno był zarezerwowany tylko dla cesarzy. A z czym ten kolor kojarzy się w Polsce? Z zazdrością?

14 stycznia 2018

Popowiczanka na spacerze

Mimo braku słońca, a może dlatego, Popowiczanka wybrała się na spacer w poszukiwaniu pozytywnych wrażeń. Przede wszystkim chciała się przekonać, czy na wyspie Tamka działa klub i czy seniorzy rozdają czerwone serduszka.

Dwa budynki na wyspie Tamka należały kiedyś do Uniwersytetu i Akademii Medycznej. Teraz w jednym z budynków powstał Hub Art, w którym pomieszczenia wynajmują artyści, kliknijcie: Wyspa Tamka na Facebooku. Tamka jest jedną z najmniejszych wysp odrzańskich.

W ramach dnia otwartego Hub Art 12-13 stycznia 2018 można było kupić w Vintage Pop Up Store ubrania z lat 70 i  90. Heartbeats zapraszał do rozmów o muzyce i udziału w warsztatach didżejskich, a członkowie Akademii Capoeria - m.in. do nauki podstawowych ruchów i gry na instrumentach. W ramach electro jamu można było też posłuchać (lub samemu tworzyć) elektroniki improwizowanej na żywo. To wszystko Popowiczankę wczoraj ominęło.


Niestety dzień po uroczystym "zimowym" otwarciu Hubu wszystko było pozamykane. Może innym razem Popowiczanka Hub zwiedzi.

Po tej porażce Popowiczanka postanowiła sprawdzić, czy rozpoczęto budowę muzeum Lubomirskich. O takich planach mówiło się rok temu, kliknijcie: Czas na Lubomirskich. Niestety nadal w miejscu na muzeum jest parking.

No cóż, do trzech razy sztuka. Po tych dwóch niepowodzeniach Popowiczanka postanowiła poszukać seniorów z czerwonymi serduszkami. Udało się! Spotkała dwóch z Bractwa Kurkowego miasta Wrocławia, kliknijcie: Bractwo Kurkowe miasta Wrocławia. Na pamiątkę zrobiła sobie z nimi zdjęcia.

Na finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i licytacje na Nowym Targu i w Starym Klasztorze Popowiczanka nie wybiera się, kliknijcie: Finał WOSP we Wrocławiu. Może Wy o tym napiszecie? Jeśli nie, to chociaż zajrzyjcie na strony Fundacji, kliknijcie: Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

13 stycznia 2018

Zamiana ról


W pewien styczniowy nie-zimowy wieczór Popowiczanka wpadła na genialny pomysł "zamiany ról". To czytelnicy bloga mogliby ją informować, co we Wrocławiu dzieje się, a nie ona ich. Dla ułatwienia na początek mogłaby im podpowiadać, co od nich chciałaby dowiedzieć się. Na przykład, Popowiczanka chciałaby się od czytelników bloga dowiedzieć:

Popowiczanka jeszcze raz chciałaby to wszystko przeżyć. Gdy skończyła się "Europejska Stolica Kultury", kliknijcie tutaj: "Niebo" już za nami, to Popowiczance jakoś trudniej zaskoczyć czymś czytelników bloga. W tym roku nawet nie może zgadnąć, jakie filmy mogą dostać Oscara. Nie wierzy, że Oscara dostanie "Twój Vincent", mimo żółtej marynarki, kliknijcie tutaj: Żółta marynarka, chociaż nie zdziwiła jej nominacja filmu do Oscara.

W poprzednich latach Popowiczanka miała więcej szczęścia. Czy pamiętacie, że polecała Wam Moonlight, kliknijcie: Oscarowe światło księżyca? Film ten bardzo Popowiczance podobał się i słusznie, bo Oscara dostał, kliknijcie tutaj: Oscary 2017. Słusznie też polecała w roku 2016 film "Zjawa", kliknijcie: "Zjawa" - czy to film dla kobiet?. W zeszłym roku duże wrażenie zrobił na Popowiczance film Łoźnicy "Łagodna", ale nie jest to film łatwy w odbiorze, kliknijcie: Łagodna - zwiastun oraz tutaj: Łagodna.

Na platformie "go.wroclaw" dzisiaj poleca się seniorom takie imprezy, kliknijcie: Imprezy dla seniorów. Jest wśród kilka propozycji z Muzeum Pana Tadeusza, a wśród nich ta: (kliknijcie) Środy nad książką w Ossolineum.

Na imprezach w CeTa i Mediatece Popowiczanka dawno już nie była. W dniach 5-9 lutego 2018 w Centrum Technologii Audiowizualnych będą bezpłatne pokazy słuchowisk multimedialnych dla uczniów. Słuchowiska powstały na podstawie legend dolnośląskich i zostały zrealizowane wspólnie z młodzieżą z Dolnośląskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Niewidomych i Słabowidzących we Wrocławiu oraz z gościnnym udziałem znanych aktorek i aktorów. W weekend 10-11 lutego w pokazach może wziąć udział każdy, kliknijcie tutaj: Zasłyszajki wrocławskie. Natomiast w Mediatece 25 stycznia 2018 o godzinie 18 będzie prelekcja, kliknijcie tutaj: Oderwać się od ziemi... czyli spotkanie z Piotrem Strzeżyszem.

Z książkami jest trochę lepiej. Popowiczanka mogłaby czytać książki z listy opublikowanej niedawno przez pewnego byłego amerykańskiego prezydenta. Tylko gdzie te książki zdobyć? Dlatego na razie musi się zadowolić książką: P. Wohlleben, Sekretne życie drzew - może kiedyś o niej coś napisze. Zanim to zrobi obejrzyjcie wykład Witolda Szumarskiego o magii drzew, kliknijcie: Magia drzew.

Na zakończenie zagadka: Gdzie we Wrocławiu wybudowano dom, który jest na zdjęciu na początku wpisu?

12 stycznia 2018

Strategia Rozwoju Współpracy Wrocław - NGO

Na adres mailowy stowarzyszenia Popowiczanie przyszło zaproszenie na finalne konsultacje nad strategią rozwoju współpracy miasta Wrocławia z organizacjami pozarządowymi w latach 2018-2022.

Informacja o tych konsultacjach jest na platformie "Wrocław rozmawia", kliknijcie tutaj: Konsultacje strategii rozwoju współpracy 2018-2022. Tekst projektu strategii jest tutaj (kliknijcie): Strategia 2018-2022 (46 stron).

Prezydent Wrocławia przedstawia do konsultacji poprzez opublikowanie w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego Wrocławia i na stronie internetowej Wrocławia projekt uchwały Rady Miejskiej w sprawie „Strategii rozwoju współpracy Wrocławia z organizacjami pozarządowymi na lata 2018 – 2022”.

Termin rozpoczęcia konsultacji: 12.01.2018 r.
Termin zakończenia konsultacji: 26.01.2018 r.

Uwagi i opinie do przedmiotowego projektu można przesłać w terminie do dnia 26 stycznia 2018 r.(piątek):

  • elektronicznie na adres: kamil.matuszewski@um.wroc.pl
  • pisemnie na adres: Biuro ds. Partycypacji Społecznej Urzędu Miejskiego G. Zapolskiej 4, 50-032 Wrocław pok. 120. 
W przypadku przesłania uwag pocztą decyduje data wpływu do Biura ds. Partycypacji Społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia, a nie data stempla pocztowego.

W ramach konsultacji odbędą się dwa spotkania:

  • 16 stycznia 2018 r. w godz. 17.00 -19.00
  • 25 stycznia 2018 r. w godz. 17.00 – 19.00 
w Centrum Innowacji PRZEJŚCIE przy ul. Świdnickiej 19, kliknijcie tutaj: Centrum Innowacji 
(filia nr 13 Miejskiej Biblioteki Publicznej).

Więcej o strategii rozwoju  współpracy Wrocławia z NGO można dowiedzieć się na blogu: Blog Strategii Rozwoju Współpracy Wrocławia z NGO. Blog zostanie zamknięty 31 stycznia 2018.

11 stycznia 2018

Dialog z seniorami

Drodzy Seniorze, kiedyś pisałam, że powinniśmy rozmawiać z "Wrocławiem", kliknijcie tutaj: Czy Wrocław rozmawia z nami seniorami?. Propagowałam też Grupy Dialogu Społecznego (GDSy), kliknijcie tutaj: Grupy Dialogu Społecznego. Przypomnijcie sobie też te wpisy, kliknijcie tutaj: Popowiczanka na kongresie i  tutaj: My analogowi oraz zajrzyjcie ponownie na platformę "Wrocław rozmawia", kliknijcie: Wrocław rozmawia.

Brałam udział w spotkaniach kilku Grup Dialogu Społecznego, kliknijcie na przykład tutaj: Analogowi czy cyfrowi seniorzy?. Teraz jest kolejna okazja, żeby Was zainteresować Grupami Dialogu Społecznego, kliknijcie tutaj: Grupy Dialogu Społecznego.

Dzisiaj dostałam od Dominika Golemy, rzecznika ds. dialogu społecznego z Urzędu Miejskiego Wrocławia, zaproszenie na spotkanie Grupy Dialogu Społecznego ds. Technologii Obywatelskich: "uprzejmie proszę o przyjęcie zaproszenia, oraz przekazanie go zainteresowanym osobom".

Oto pełna treść zaproszenia:

Serdecznie zapraszamy na siódme spotkanie 
Grupy Dialogu Społecznego ds. Technologii Obywatelskich 

Zaproszenie kierujemy do wrocławskich organizacji pozarządowych, podmiotów publicznych i prywatnych, oraz grup środowiskowych, zaangażowanych w rozwój struktur dialogu społecznego we Wrocławiu.

Termin: środa, 24 stycznia 2017, godz. 14:00 – 16:00
Miejsce: Towarzystwo Pomocy im. Świętego Brata Alberta, ul. Kołłątaja 26 a.

 
Idea, cel spotkań: Debata nad wykorzystaniem technologii obywatelskich. (Technologie obywatelskie – zbiór rozwiązań, głównie z zakresu technologii informacyjnej, obejmujących aplikacje społeczne i narzędzia informatyczne wspierające samorząd w pełnieniu funkcji publicznych, jak i wszelkie narzędzia do rozwoju czy utrzymania takich serwisów.)

Tematyka spotkania: „Nowoczesne technologie w codzienności seniorów”

Osoby powyżej 60 roku życia stanowią grupę około 170 tysięcy osób we Wrocławiu. Ta olbrzymia część naszego lokalnego społeczeństwa funkcjonuje również w przestrzeni wypełnionej nowoczesnymi technologiami. Jawią się pytania: Jak seniorzy wykorzystują te możliwości współczesnego świata? Jakie są ich realne potrzeby w tym zakresie? Jakie mają, bądź mogliby mieć możliwości korzystania z technologii? W jakim zakresie korzystanie z technologii mogłoby poprawić jakość życia seniorów?


Dostrzegając wagę tej problematyki oraz potrzebę dyskusji w tym obszarze uczestnicy GDS postanowili, że te zagadnienia staną się tematem kolejnego spotkania.

Prosimy o potwierdzenie udziału w spotkaniu na adres: dominik.golema@um.wroc.pl



Serdecznie zapraszamy

Postscriptum. Na blogu "60+ Virtual Culture" jest relacja  ze spotkania Grupy Dialogu Społecznego ds. Technologii Obywatelskich w dniu 24 stycznia 2018, kliknijcie: Czternastu wspaniałych wrocławian

03 stycznia 2018

Czy tylko dla dużych i małych chłopców?

Popowiczanka od samego początku zastanawiała się, czy Kolejkowo jest dla dużych czy małych chłopców. Duże i małe dziewczynki haftują, szydełkują, robią papierowe wycinanki i pudełka, itp. Czy takie "damskie" rękodzieło jest porównywalne z "męskim" rękodziełem, czyli z makietami kolejowymi? Popowiczanka widzi pewną zasadniczą różnicę w tych dwóch rodzajach rękodzieła. Czy domyślacie się, o jaką różnicę jej chodzi?

Jak już wiecie, kliknijcie tutaj: Turystyczna atrakcja Wrocławia, Popowiczanka z Tosią i Bacą była w Kolejkowie na wrocławskim Dworcu Świebodzkim. Z radością dowiedziała się, że wśród modelarzy "budujących" Kolejkowo są też kobiety.

Ciekawe byłoby przeprowadzenie ankiety, co panie do modelarstwa przyciągnęło. Pierwszy powód, który przyszedł Popowiczance do głowy, to chęć przypodobania się swoim partnerom, którzy modelarzami są. Drugi powód to walka o równouprawnienie - chyba mniej prawdopodobny. Trzeci to spędzanie czasu wśród innych modelarzy - to Popowiczance wydało się najbardziej prawdopodobne. Jak myślicie, czy słusznie? No bo, jaki może być modelarz, który zaprojektował transparent z napisem "Kocham Dominikę"? Chyba jakiś romantyczny turysta, który kocha i Dominikę i Śnieżkę. Jak zwykle, klikajcie na zdjęcia, żeby je powiększyć.

Popowiczance bardzo spodobał się w Kolejkowie pomysł na dwie "odsłony" - dzienną i nocną. Oświetlenie makiet zmieniało się cyklicznie. Dzień twał 9 minut, noc 4 minuty. W wersji nocnej Kolejkowa można było podziwiać mikroskopijne wnętrza obiektów:


W wersji dziennej po torach jeździły pociągi i tramwaje. Baca rozpoznawał ich rodzaje:



Popowiczance bardzo spodobało się to, że Kolejkowo na bieżąco zmienia się - będzie też wkrótce rozbudowane. Z okazji listopadowego święta liczba wywieszonych chorągwi była podobno bardzo duża.

Na cześć piłkarzy WKS Śląska, którzy Kolejkowo odwiedzili, przemalowano na kibiców niektóre postacie i dodano planszę z logo drużyny (zobaczcie pierwsze i trzecie zdjęcie poniżej). Zrobienie jednej figurki trwa około 6 godzin. Figurki są odlewane z żywicy. Jest ich około 2500. Jedna z figurek ma koszulkę Lewandowskiego.

W Kolejkowie są też malarskie pejzaże. To kontrastuje z gwizdem lokomotyw i szumem pędzących po torach pociągów. Świat rzeczywisty miesza się z fikcyjnym. Wszystko, za wyjątkiem Śnieżki, jest pomniejszone 22,5 raza. Popowiczankę urzekł widok na czwartym zdjęciu poniżej - miała wrażenie, że znowu jest na filmie Twój Vincent, kliknijcie tutaj: Gwiaździsta noc z van Goghiem.



W Kolejkowie jest 14 krasnali, ale Tosia z Popowiczanką znalazły ich tylko 7. Popowiczanka zapytała Tosię i Bacę o wrażenia z Kolejkowa, gdy pili kawę w Mleczarni.

  • Wrażenia Tosi. "W Kolejkowie przeniosłam się w świat baśni i dzieciństwa. Bo któż z nas nie marzył o jeżdżącej kolejce po prawdziwych szynach i zatrzymujących się na prawdziwych stacjach? Jeśli chcecie przeżyć jeszcze raz takie piękne chwile, to wybierzcie się koniecznie do Kolejkowa!!!"
  • Wrażenia Bacy. "Kolejkowo bardzo mi się spodobało. Elektronicznie sterowane pociągi jeździły do tyłu i do przodu. Wierne kopie taboru kolejowego były z różnych okresów. Wymagało to bardzo dużego nakładu pracy od modelarzy. Odtworzono dużo scen z życia miasta i wsi. Oprócz tego były górskie schroniska z Dolnego Śląska i tunele. Jest makieta zamku Chojnik i schroniska Szwajcarka. Warto Kolejkowo zwiedzić. "



Baca narzekał, że Tosia i Popowiczanka za dużo uwagi poświęcały makietom budynków. Podejrzewał, że szukały swoich ulubionych sklepów.

W Kolejkowie pracuje 12 osób - modelarze, rzeźbiarze, informatyk i elektryk. O tym wszystkim Tosi, Bacy i Popowiczance opowiedzieli Kamil, Klaudia i Olaf. Bardzo im dziękujemy.

Uwaga. Trasa zwiedzania Kolekowa jest oznakowana. Popowiczanka zagapiła się i zamiast wyjść "wyjściem" wyszła "wejściem". "Wyjście" jest po schodach!!!

02 stycznia 2018

Turystyczna atrakcja Wrocławia

Kolejkowo to jest to, co podobno lubią we Wrocławiu zwiedzać niemieccy turyści. Tak wynika z rankingu turystycznych atrakcji Wrocławia podanego na stronach Tripadvisor, kliknijcie tutaj: Atrakcje Wrocławia według turystów niemieckich oraz tutaj: Sterowniki i inne atrakcje.

Popowiczanka postanowiła sama sprawdzić, dlaczego Kolejkowo znalazło się na wysokim ósmym miejscu wrocławskich atrakcji według tego rankingu:

  1. Rynek
  2. Wrocławskie Krasnale
  3. Ostrów Tumski
  4. ZOO i Afrykarium
  5. Ratusz
  6. Panorama Racławicka
  7. Katedra
  8. Kolejkowo
  9. Fontanna Multimedialna
  10. Kościół św. Elżbiety.
Kolejkowo to nie tylko makieta kolejowa. Są w nim też atrakcje turystyczne Dolnego Śląska. Ciekawa jestem, czy je rozpoznacie na zdjęciach poniżej.

Kliknijcie tutaj: Kolejkowo - makieta kolejowa, żeby m.in. przeczytać to:

" Wrocławski Rynek z wiernie odwzorowanymi kamienicami, Dworzec Świebodzki oraz bloki z wielkiej płyty z ul. Żmigrodzkiej. W centralnym miejscu znajduje się stacja Kolejkowo.pl z repliką schroniska Szwajcarka. W drugiej części oglądamy Karpacz oraz Śnieżkę z wiernie odwzorowanym obserwatorium astronomicznym na szczycie. (...)

Dwunastu modelarzy pracowało nad makietą dwa lata. Tylko budowa budynku Dworca Świebodzkiego (czyli gmachu, w którym znajduje się makieta) zajęła ekipie dwa miesiące. Zależało im na odwzorowaniu każdego detalu. Zanim rozpoczęli pracę nad miniaturą szukali dokumentacji, fotografii, szkiców.
"

Kolejkowo jest na terenie dawnego Dworca Świebodzkiego:

Jest czynne codziennie w godzinach 10-18. Ulgowy bilet kosztuje 15 zł.

Popowiczanka wybrała się do Kolejkowa z Tosią  i Bacą. Są oni na zdjęciu w towarzystwie Klaudii, która oprowadzała ich po Kolejkowie. Tosia robi przepiękne zdjęcia (możecie na blogu podziwiać zimę w obiektywie Tosi), a Baca zna się na pojazdach szynowych i lubi chodzić na premiery do naszej Opery, kliknijcie tutaj: Baca na premierze w Operze. Popowiczanka dobrze wiedziała z kim do Kolejkowa wybrać się.

O wrażeniach z Kolejkowa trójki przyjaciół dowiecie się już wkrótce z następnego wpisu. Na zachętę oto kilka zdjęć zrobionych przez Tosię:




Wrocławskie Kolejkowo ma konkurencję w Gliwicach, kliknijcie tutaj: Kolejkowo Gliwice. Niestety gliwickie Kolejkowo ma większą powierzchnię wystawową niż wrocławskie. Za to wrocławskie Kolejkowo ma najdłuższe tory w Polsce. Kliknijcie tutaj: Wirtualny spacer po ulicach Kolejkowa we Wrocławiu.