31 grudnia 2017

Noworoczne życzenia


Drodzy Czytelnicy Bloga, niech nie zabraknie Wam marzeń przez cały 2018 rok i niech się one Wam spełnią. Szampańskiej sylwestrowej zabawy!

Popowiczanka


30 grudnia 2017

Jadalna choinka


Popowiczanka swoją klatką schodową chwali się, ale o innych klatkach też chętnie napisze. Dzisiaj poznała uroki klatki schodowej Mai popowiczanki, przeczytajcie komentarz Mai do wpisu (kliknijcie): Drodzy Sąsiedzi, Do Siego Roku!

Już na samym początku w klatce schodowej u Mai witają Was życzenia na drzwiach do piwnicy, a potem na każdym piętrze jest jakaś miła niespodzianka. Popowiczance najbardziej spodobał się pomysł z kącikiem wymiany książek i gazet (zobaczcie pierwsze zdjęcie powyżej). Nie zabrakło w nim świątecznych życzeń dla sąsiadów i gości. Piętro wyżej też jest miejsce na życzenia i dekoracje (zobaczcie drugie zdjęcie). Kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć.

Nic nie zastąpi zapachu prawdziwej choinki, kliknijcie tutaj: Świerkowy zapach w kuchni. Dzięki uprzejmości Zosi, Zbyszka i Michała Gołąbów z Kudowy możecie poniżej podziwiać jadalną choinkę, którą  wspólnie zrobili, i bardzo pomysłowego aniołka. Ciekawa jestem, czy rozpoznacie z czego są zrobione:


Zbyszek jest bardzo dobrze znany członkom naszego stowarzyszenia. Jestem przekonana, że pamiętacie dwie prelekcje Zbyszka o przyrodzie Ziemi Kłodzkiej:

oraz choinki Zosi i Zbyszka Gołąbów:

29 grudnia 2017

Drodzy Sąsiedzi, Do Siego Roku!

Stary Rok mija, lecz marzenia zostają.
Niech one się Wam Drodzy Sąsiedzi spełniają!

Jak dobrze mieć sąsiada, który do Ciebie przy windzie zagada, złoży Ci życzenia i uśmiechnie się. Takich sąsiadów ma Popowiczanka. Z radością i dumą opowiada ona o zwyczaju składania życzeń sąsiadom w jej klatce schodowej. Uwieczniła to nawet na zdjęciach w tym i w zeszłym roku. W tym roku świąteczna dekoracja z życzeniami wygląda tak (kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć):


A tak wyglądały sąsiedzkie życzenia rok temu:


Oto co rok temu napisali sąsiedzi z parteru:

Niech magiczna moc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem,
a Nowy Rok obdaruje Państwa pomyślnością i szczęściem
życzą sąsiedzi z parteru

i z trzeciego piętra:
Dziękujemy za świąteczne życzenia.
Niech nadchodzący Nowy 2017 Rok
przyniesie wiele radości, pomyślności i zdrowia
sąsiedzi z IIIgo piętra

A jakich sąsiadów Wy macie? Czy takich jakich ma Popowiczanka, czy takich jak w starej piosence Alibabek, kliknijcie: Jak dobrze mieć sąsiada - Alibabki. A może takich jacy byli na pikniku zorganizowanym przez Klub Firlej, kliknijcie: Piknik sąsiedzki przy ulicy Grabiszyńskiej?

Postscriptum. Wczoraj był międzynarodowy dzień pocałunku. Popowiczanka nie może przeboleć, że to święto przegapiła. Tyle jest tych świąt, że trudno je zapamiętać, kliknijcie tutaj: Nietypowe święta. Ten link Popowiczance przysłała Ela. Oto, co o najsłynniejszych pocałunkach napisano na internetowej platformie RMF, kliknijcie: W ciągu życia całujemy się dwa tygodnie.

22 grudnia 2017

Teatralne życzenia i premiery

Popowiczanie, my stali bywalcy teatrów i oper dostaliśmy link do życzeń od aktorów Wrocławskiego Teatru Współczesnego, kliknijcie tutaj: Życzenia od WTW. Jest to okazja, żeby podsumować (we własnym zakresie) mijający rok. Czy wykorzystaliśmy szanse, jakie daje nam kulturalny Wrocław?

Ja odczuwam pewien niedosyt, bo przegapiłam, prapremierę "Pidżamowców", kliknijcie tutaj: Pidżamowcy - zapowiedź oraz tutaj: Pidżamowcy. Sztuka "Pidżamowcy" zdobyła nagrodę w rozpisywanym przez WTW i miasto Wrocław konkursie dramaturgicznym "Strefy Kontaktu". Jej autorem jest Mariusz Sieniewicz, który napisał też książkę "Walizka hipochondryka", kliknijcie tutaj: "Pidżamowcy" premiera w WTW.

Nie będzie mnie też na premierze Kandyda, kliknijcie tutaj: Sylwester w Operze Wrocławskiej. Tak zapowiadają to wydarzenie: "Kandyd to przecudna kartka z podróży, muzyczna wizytówka Leonarda Bernsteina".

Na otarcie łez zostały mi wspomnienia z innych premier: 

Na zakończenie posłuchajcie jeszcze raz piosenki z filmu o van Goghu, kliknijcie: Starry, starry night. To jest mój przebój roku 2017. Piosenka ta jest na dwupłytowym albumie "Najpiękniejsza muzyka filmowa", kliknijcie: Najpiękniejsza muzyka filmowa (RMF Classic, vol. 2).

Uwaga. Choinka z tego wpisu wisi w galerii "Wroclavia", kliknijcie: Wroclavia.

18 grudnia 2017

Habitusy i Macedonia


W listopadzie 2017 Popowiczanka poznała etnografkę Małgorzatę Czyżewską w związku z projektem "Etnografia pamięci PRL", kliknijcie tutaj: Codzienna kultura w czasach PRL - blog. To Małgorzata przeprowadzała wywiady z wrocławskimi seniorami o tym, co zapamiętali na temat kultury PRLu i to od Małgorzaty Popowiczanka dowiedziała się, że jest słowo "habitus".

O Matko! Popowiczance wydawało się, że nie musi zapamiętywać wyjaśnień Małgorzaty, bo wszystko znajdzie w internecie. To był błąd, bo jak można zrozumieć taki tekst (kliknijcie tutaj: Partnerstwo na rzecz podnoszenia kwalifikacji zawodowych ...):

"Według P. Bourdieu habitus oznacza nabyte umiejętności i kompetencje jednostki, które przyjmują postać trwałych dyspozycji, takich jak sposoby postrzegania świata czy reguły działania i myślenia. Bourdieu ujmuje to w następujący sposób: „schematy myślenia i wyrażania, które przyswoiła jednostka".

Zatem każdy z nas ma habitus. To bardzo dobra wiadomość. Ciekawe byłoby zbadanie, czym się różnią nasze habitusy i jak one zależą od daty naszych narodzin. Koniecznie dajcie znać Popowiczance, jakie macie habitusy.

Teraz Popowiczanka zastanawia się nad wyższością etnografii nad slawistyką, jak kiedyś znany satyryk zastanawiał się nad wyższością Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia. Czy pamiętacie kim był ten satyryk i czym zajmowała się "mniemanologia stosowana"? Kliknijcie tutaj: Profesor mniemanologii stosowanej. Mniemanologię stosowaną chyba łatwiej zgłebić niż doszukać się w sobie muzycznej pamięci genetycznej, kliknijcie tutaj: Szkocja we Wrocławiu.

Popowiczanka  jeszcze za etnografię nie wzięła się, ale slawistykę studiuje "po nocach zaocznie", bo chce wiedzieć, czy i co wspólnego z głównymi nurtami badań slawistyki ma projekt: Etnografia pamięci PRL-u. Kultura codzienności Polski powojennej 1956-1989, realizowany w Instytucie Slawistyki Polskiej Akademii Nauk pod kierunkiem profesora Wojciecha Burszty, kliknijcie tutaj: Instytut Slawistyki PAN - projekty naukowe.

Oto, co Popowiczanka przeczytała w internecie o studiach na slawistyce, kliknijcie: studia.net - Slawistyka:

"Studia slawistyczne to, najogólniej mówiąc, studia nad kulturą, cywilizacją oraz filologią słowiańskich obszarów językowych. Tak zdefiniowany przedmiot nauki zdradza bardzo ważne informacje. Są to bowiem studia filologiczne, których przedmiotem nie jest jeden język, ale wiele różnych, a całość nauki osadzona jest w konkretnych ramach obyczajów i kulturowego dorobku krajów słowiańskich. "

Czy z tej definicji wynika, że slawistyka jest silnie związana z etnografią? Chyba tak, kliknijcie tutaj: Etnografia - Wikipedia. Slawistyka i etnografia stosują chyba te same metody badawcze. Potwierdza to następujący opis projektu "Etnografia pamięci PRL", podany na stronach Instytutu Slawistyki PAN, kliknijcie: Opis projektu. Ale nadal pozostaje otwarte pytanie o wyższość etnografii nad slawistyką.

Czy etnografia potrzebuje slawistyki? Popowiczanka z ulgą stwierdziła, że TAK. Znajomość języków słowiańskich była niezbędna, żeby np. zrealizować projekt "Polacy w Macedonii", a to się udało Małgorzacie, kliknijcie tutaj: Stowarzyszenie "Pracownia Etnograficzna" - Polacy w Macedonii. Projekt był finansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W ramach projektu była zorganizowana wystawa, kliknijcie tutaj: Wystawa "Polacy w Macedonii".

Małgorzata była pomysłodawczynią i główną wykonawczynią projektu o Polakach w Macedonii. Powstała specjalna platforma internetowa na temat tych badań, kliknijcie tutaj: Polacy w Macedonii. Okazało się, że Polacy są w Macedonii, kliknijcie tutaj: Migracja serc, a w Polsce Egejczycy, kliknijcie tutaj: Egejczycy w Polsce. Kliknijcie wewnątrz linków na zdjęcia, żeby poznać biografie tych osób. Na przykład, kliknijcie: Grażyna Martinoska.

Małgorzata bardzo ciekawie opowiadała o urokach Macedonii. Zobaczcie te filmy na YouTube:

Na zakończenie jeden z wykładów profesora Wojciecha  Burszty, dostępnych na YouTube. Popowiczanka wybrała właśnie ten film, bo Boże Narodzenie jest tuż, tuż, kliknijcie tutaj: W. Burszta, Boże Narodzenie w Polsce - YouTube.

Uwaga. Na zdjęciach powyżej jest pomnik Aleksandra Wielkiego w Skopje. Zdjęcie drugie jest z darmowej bazy Cliparts. Pierwsze zdjęcie Aleksandra przysłała mi Antonina.

Postscriptum I. Kiedyś Popowiczanka  proponowała członkiniom stowarzyszenia Popowiczanie spisanie ich historii, ale żadna nie była tym zainteresowana, kliknijcie tutaj: Drogi do Wrocławia.

Postscriptum II. Kochani, koniecznie przeczytajcie wszystkie linki. To jest materiał na całą zimę. Dlatego następny wpis Popowiczanka napisze chyba dopiero na wiosnę.

16 grudnia 2017

Gwiazdka na niebie



Niezapomnianych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku 2018 

      życzy Popowiczanka 
 
Posłuchajcie międzynarodowych piosenek świątecznych, kliknijcie: Merry Christmas songs i przypomnijcie sobie stare wpisy świąteczne:

Oto kilka ozdób na choince, zrobionych przez wolontariuszki z Fundacji Aktywny Senior z okazji spotkania z Mikołajem, które było 11 grudnia 2017 w Sektorze 3 (kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć):


     

15 grudnia 2017

Mariusz Mikołajek - wystawa

Popowiczanka ma słabość do Mariusza Mikołajka. To fakt i nie jest to przypadek. Tak miało być. Popowiczanka pojawiła się na drodze Mariusza, gdy pewnego letniego dnia w roku 2016 wybrała się na ulicę Rooseveleta oglądać murale, kliknijcie: Kultura podwórkowa. Od tego czasu Popowiczanka z radością stwierdza, że Mariusz jest bardzo aktywnym malarzem, kliknijcie tutaj: Popowiczanka przed wystawą.

Mariusz Mikołajek jest  osobą bardzo zaangażowaną społecznie - aktywnie uczestniczy i współorganizuje projekty artystyczne w dolnośląskich szkołach, domach dziecka, jednostkach wojskowych, zakładach karnych, czy na dworcach PKP. Jest współtwórcą Ośrodka Animacji Podwórkowej OKAP. Dlatego mimo przedświątecznej krzątaniny Popowiczanka znalazła czas, żeby polecić Wam wystawę jego prac, kliknijcie tutaj: Autoportret we wnętrzu oraz tutaj: Wystawa.

Wystawa jest w Ośrodku Działań Twóczych Światowit (na Biskupinie przy ulicy Sempołowskiej) do 29 grudnia 2017. Po jej zakończeniu obrazy będzie można kupić. Tutaj jest oficjalna strona Mariusza, kliknijcie: Mariusz Mikołajek.

Ośrodek Światowit nie był Popowiczance znany, dlatego chętnie zajrzała tutaj (kliknijcie): Ośrodek Działań twórczych Światowit. Jego historia jest bardzo ciekawa, kliknijcie: Ośrodek Światowit - historia. Popowiczanka postanowiła się tam wybrać, ale z kim?

12 grudnia 2017

Mikołaj z Zapolskiej

Popowiczanka jest niepocieszona. Okazało się, że zawiodła ją spostrzegawczość i straciła okazję, żeby posiedzieć na kolanach prawdziwego Dyrektora Jacka Surtyka, kliknijcie tutaj: Departament Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego. Dopiero z komentarza Grzegorza Tymoszyka do wpisu "Mikołaj w Umbrelli" Popowiczanka dowiedziała się, że wczoraj Mikołaj do Sektora 3 nie przyjechał z Rovaniemi tylko z ulicy Zapolskiej we Wrocławiu:

Popowiczanka podejrzewa, że Halinka i Krysia dobrze wiedziały, co robią. Krysia siedziała na kolanach Mikołaja, a Halinka wdała się w długą rozmowę z Mikołajem (kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć). Może chciała załatwić wycieczkę na koło podbiegunowe. Kto wie. Marek też doczekał się całusa od Mikołaja. Wzbudziło to powszechny aplauz. Pan Dyrektor fantastycznie wypadł w roli Mikołaja. Popowiczanka czeka na następną okazję spotkania Pana Dyrektora.



Wolontariuszki współpracujące z Fundacją Aktywnego Seniora (niektóre z nich należą do stowarzyszenia Popowiczanie) zrobiły przy okazji spotkania z Mikołajem małą wystawę swoich prac, wykonanych w ramach projektu "Dobro w dłoniach" (zobaczcie ostatnie zdjęcie powyżej). O tym projekcie na blogu już pisałam. Czy rozpoznajecie nasze koleżanki na poniższych zdjęciach? 


To one mają to "dobro" w dłoniach.

Postscriptum.  Oto relacja filmowa ze spotkania mikołajkowego (kliknijcie): Telewizja Echo24

11 grudnia 2017

Mikołaj w Umbrelli


Jak myślicie, gdzie w tym tygodniu można było spotkać Mikołaja rozdającego prezenty grzecznym organizacjom pozarządowym? Nie, nie, nie było to w Rynku pod choinką tylko w siedzibie Fundacji Umbrella w Sektorze 3 przy ulicy Legnickiej, kliknijcie tutaj: Fundacja Umbrella oraz tutaj: Centrum Sektor 3 - Facebook i zobaczcie powyżej zdjęcia organizatorów tego spotkania (niestety na zdjęciach nie są wszyscy organizatorzy).


Grzegorz stwierdził, że wszystkie organizacje pozarządowe były grzeczne, więc Mikołaj prezenty rozdawał wszystkim i w podzięce całował - najchętniej panie. Prezenty dostali m.in. Basia ze Stowarzyszenia Pomysł na Życie, Leszek z Fundacji U Źródeł,  Halinka ze Stowarzyszenia Promocji Sportu Fan oraz Dimcho ze Stowarzyszenia Przyjaciół Bułgarii i Terra International Foundation for Peace and Tolerance (kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć):



Wszyscy świetnie bawili się, bo Mikołaj był bardzo wyrozumiały. Radości było wiele:



Jesteście w błędzie, jeśli myślicie, że w tym wszystkim chodziło o prezenty. O, nie. Grzegorz "zarządził" wymianę prezentów, żeby był pretekst do bliższego poznania się. Popowiczanka wymieniła swoją paczkę z prezentami z Basią - szefową Pomysłu na Życie. Niestety ten historyczny moment nie został uwieczniony na zdjęciu. Za to wolontariusze skupieni przy Fundacji Aktywny Senior zaprosili Popowiczankę do wspólnego zdjęcia:


No i wreszcie, najważniejszy moment: Popowiczance udało się usiąść w fotelu Mikołaja. Przecież wszyscy wiedzą, że ona ma słabość do foteli, kliknijcie tutaj: Aplikacja "Legimi" dla miłośników książek. Okazało się, że Marek też lubi fotele, więc siedzieli na fotelu oboje:


Popowiczanka przy okazji uzupełniła swoją wiedzę na temat sałatek. Informacji udzielił jej sympatyczny "kucharz" od cateringu:


Postscriptum. Założę się, że nie zgadniecie, kto na kolanach Mikołaja siedzi. Dla ułatwienia podam, że nie jest to Popowiczanka. Jak na spotkaniu z Mikołajem sprawowały się wolantariuszki z Fundacji Aktywny Senior, możecie się dowiedzieć tutaj (kliknijcie): Mikołaj z Zapolskiej.

08 grudnia 2017

Aplikacja "Legimi" dla miłośników książek

Wygodne fotele to moja słabość. Jak wiecie, mam swój ulubiony fotel na Nadodrzu, kliknijcie tutaj: Pomalujmy Nadodrze na kolorowo. Teraz odkryłam fotel na Ołbinie i to w bardzo nowoczesnej bibliotece. Co więcej, na ścianie za fotelem jest "kącik" genealogiczny, a to mi się kojarzy z wystawą w Ratuszu, kliknijcie: Drogi do Wrocławia.

Czerwony fotel stoi w bibliotece w Hali Grafit. Biblioteka jest filią numer 5 Miejskiej Biblioteki Publicznej, kliknijcie: Filia MBP nr 5. Ja już w niej byłam razem z Kazią, kliknijcie tutaj: Popowiczanki na Ołbinie.

Współczesne biblioteki to nie tylko książki. Biblioteki stają się centrami kultury. Oferta  biblioteki w Graficie jest bardzo bogata, na przykład:

  • Spotkania genealogiczne – w każdą pierwszą środę miesiąca biblioteka zaprasza wszystkich zainteresowanych genealogią na spotkania organizowane przez Śląskie Towarzystwo Genealogiczne. 
  • Kindloteka – od 27 lutego 2017 można wypożyczenia 10 czytników Kindle, które otrzymano od firmy Amazon w ramach projektu opartego na współpracy z bibliotekami szkolnymi i publicznymi województwa dolnośląskiego.
  • Kursy języka angielskiego dla seniorów.
  • Każdy posiadacz elektronicznej karty bibliotecznej może otrzymać specjalny kod, dający dostęp do około 16 000 ebooków znajdujących się w ofercie Legimi. Więcej informacji o aplikacji "Legimi" podano tutaj, kliknijcie: Instrukcja korzystania z Legimi.
O czytnikach Kindle i o darmowej aplikacji "Legimi" napisałam więcej  na blogu projektu "Wirtualna Kultura 60+", realizowanego przez stowarzyszenie "Żółty Parasol", kliknijcie tutaj: Blog "Wirtualna Kultura 60+".

Szczególnie ciekawy jest dostęp do tysięcy książek w internetowej bazie "Legimi". Zarejestrujcie się w Waszych filiach Miejskiej Bibliotece Publicznej, a będziecie mieli darmowy dostęp do tych książek. Lista bibliotek, które mają dostęp do Legmi jest podana na stronach Mediateki, kliknijcie: Mediateka - info o Legimi.

Biblioteka w Hali Grafit robi wrażenie:


Za namową Marka biorę udział w warsztatach "Wirtualna kultura 60+plus". Ciekawe nowe doświadczenie, ciekawi nowi ludzie, ciekawe nowe wiadomości przydatne tym seniorom, którzy chętnie korzystają z możliwości internetu. Zaglądajcie od czasu do czasu na blog "Wirtualna kultura 60+plus". Może zainteresuje Was inteligentny Wrocław, kliknijcie tutaj: Wrocław miasto inteligentne lub kliknijcie: Sterowniki i inne atrakcje.

06 grudnia 2017

Przedświąteczne pokusy


Czy są jakieś szanse, że da się Was namówić na przerwę w przygotowaniach do Świąt? Szczerze napiszę, że wątpię, ale spróbuję.

W Pawilonie Czterech Kopuł w sobotę, 9 grudnia 2017, o godzinie 18-tej będzie niezwykły koncert, kliknijcie: Koncert muzyki inspirowanej polskim filmem. Darmowe wejściówki na koncert będą do odebrania tylko 9 grudnia od godz. 16.00, tj. na dwie godziny przed koncertem, w kasie Pawilonu Czterech Kopuł. Liczba miejsc ograniczona. Koncert będzie złożony z dwóch części:

  • część pierwsza, w której wystąpi chór kameralny Cantores Minores Wratislavienses pod dyrekcją Piotra Karpety,
  • część druga, w której utwory twórców głównie muzyki filmowej i rozrywkowej, jak K. Komeda – Trzciński czy Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz, wykona zespół Karpeta Jazz Brothers. 
Całe wydarzenie poprowadzi Jerzy Skoczylas.


W Muzeum Pana Tadeusza jest niezwykła wystawa czasowa do końca roku, kliknijcie: Odciskanie świata. Oto fragment tekstu ze stron internetowych Muzeum:

"Inspirując się poezją Tadeusza Różewicza, uczennice z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 2 we Wrocławiu wykonały serię fotografii, które więcej niż o poecie i jego twórczości opowiadają o nich samych. Efektem pracy jest wystawa prezentowana w Muzeum Pana Tadeusza w ramach Festiwalu Tradycji Literackich.

Podczas trzydziestu godzin warsztatów z wrocławską fotografką Alicją Kielan interesujące wydawało się konfrontowanie uczestniczek z twórczością poety w sposób inny niż doświadczają tego w szkole. Nie chodziło o przekazywanie wiedzy, ale o porównanie swoich problemów, emocji i doświadczeń z tym, co opisywał Różewicz. Dlatego uczennice odwiedzały bliskie twórcy miejsca we Wrocławiu, m.in. Ogród Botaniczny, Park Południowy, Domek Miedziorytnika i Ogród Zoologiczny. W trakcie tych wypraw tworzyły wizualne interpretacje do wybranych fragmentów wierszy Różewicza. Dzięki wsparciu Alicji Kielan uczyły się, jak uchwycić poetyckość na zdjęciach, by jednocześnie z najbardziej osobistych wrażeń stworzyć przekonującą, uniwersalną opowieść. Dlatego na fotografiach można zobaczyć nie tyle drobiazgową dokumentację odwiedzanych miejsc, co spojrzenie na siebie w momencie dojrzewania i konfrontacji ze światem.
"

Zdjęcia z tej wystawy są dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem, kliknijcie tutaj: Instagram - Odciskanie świata. Jak powiązać je z twórczością Różewicza?


Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej serdecznie zaprasza na wrocławską edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych HumanDoc. W ramach wydarzenia na Politechnice Wrocławskiej odbędą się bezpłatne pokazy filmów związanych z tematyką praw człowieka. Oto program Festiwalu:

  • środa 13. 12. 2017, godz. 19:00: „Córka jeziora", Peru, Boliwia, Holandia 2015, 87'
  • czwartek 14. 12. 2017, godz. 19:00: „Dwa Brzegi”, Polska 2017, 30'; „Dwa Światy", Polska, Czechy 2016, 51'
  • piątek 15. 12. 2017, godz. 19:00: „Ambulans", Palestyna, Norwegia 2016, 78'
Wszystkie projekcje odbędą się na Politechnice Wrocławskiej, w budynku A1, w sali 329 (II piętro). Więcej informacji jest na stronie internetowej: HumanDoc.

Uwaga. Ten wpis to pretekst, żeby Wam pokazać, jak wyglądała jesień, która właśnie odchodzi i ustępuje miejsca zimie. Zdjęcia przysłała mi Antonina z Gądowa, fanka naszego bloga. Kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć. Coś takiego zobaczycie dopiero za rok.