Tym razem Popowiczanka podzieli się wrażeniami z II Dni Gerontologii, kliknijcie tutaj:
II Dni Gerontologii. Nie ukrywa, że jest przekonana, że będziecie jej zazdrościć. Relacja z I Wrocławskiego Forum Senioralnego, towarzyszącego Dniom Gerontologii, jest tutaj (kliknijcie):
Popowiczanka i panele
Pierwszego dnia II Dni Gerontologii Popowiczanka znalazła się wśród psychologów - to nowe dla niej przeżycie. Co prawda, była już wśród humanistów, kliknijcie tutaj:
Pytania niezadane humanistom, jednak to nie to samo. Jak była młoda, to twierdziła, że na emeryturze będzie studiować właśnie psychologię. Niestety z powodu bloga nie ma czasu na studiowanie.
Tytuł wpisu to tytuł wykładu profesor Marii Straś-Romanowskiej. Popowiczanka zrobiła profesor Straś-Romanowskiej dwa zdjęcia i nie mogła się zdecydować, które wybrać. Dlatego zamieściła oba (kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć).
W trakcie wykładu profesor Struś-Romanowskiej okazało się, że Popowiczanka kompletnie nie zna się na mądrości. Nie wiedziała, że mądrość przychodzi wraz z utratą złudzeń. Co więcej, profesor Struś-Romanowska stwierdziła, że mądrość zaczyna się, gdy kończy się inteligencja. Szczególnie w to ostatnie stwierdzenie było trudno Popowiczance uwierzyć. Uwierzyć musiała, bo przecież twierdziła to profesor psychologii.
Na wykładzie Popowiczanka dowiedziała się, że są trzy rodzaje mądrości:
- mądrość uczona,
- mądrość praktyczna,
- mądrość duchowa.
To wyjaśnia, dlaczego zdanie: "Taki mądry, a taki głupi" jest prawdziwe. Można być mądrym w jednym rodzaju mądrości, a głupim w drugim. Niestety Popowiczanka tak "nabazgrała", że notatek z wykładu nie może odczytać. Dlatego nie dowiecie się teraz, czym różnią się te trzy mądrości.
Mądrość duchowa może być nazywana mądrością serca. Z artykułu (kliknijcie)
Alina Kałużna-Wielobób, Psychologiczne koncepcje mądrości, str. 72, możecie się dowiedzieć, co prof. Straś-Romanowska myśli o mądrości duchowej.
Senior dostrzega więcej niż przedtem. Potrafi odróżnić rzeczy ważne od nieważnych. 70 procent młodych ludzi określa mądrość jako atrybut starości. Czy to powinno nas seniorów cieszyć?
A jakie są przejawy braku mądrości wśród seniorów? Oj, jest ich bardzo dużo. Musimy, my seniorzy, zrobić rachunek sumienia. Oto, jakie objawy braku mądrości Popowiczanka zanotowała na wykładzie prof. Straś-Romanowskiej :
- egocentryzm
- roszczeniowość
- brak pokory
- łatwowierność
- naiwność
- wrogość wobec świata
- zgorzknienie
- pycha i przemądrzałość.
Profesor Straś-Romanowska rozważała też problem, kiedy jest się starym. Według WHO starość zaczyna się po przekroczeniu 70-tki. To bardzo ucieszyło Popowiczankę, bo jest przeciwna 55+, 60+, 65+. Niestety okazało się, że można być starym już w wieku 25+. Skoro mądry jest ten, kto czuje się stary, to Polak jest mądry już w wieku 55+.
To nasunęło Popowiczance pytanie: "
Jak wytłumaczyć, że Amerykanin jest mądry dopiero w wieku 70, a Polak już 55". Profesor udzieliła wyczerpującej odpowiedzi. Niestety Popowiczanka bujała wtedy w obłokach i nic nie wie. Usłyszała tylko, że mądrość pomaga nam w rozeznaniu, co jeszcze mogę i że udawanie młodego nie jest objawem mądrości.
No i jak, żałujecie, że nie byliście na II Dniach Gerontologii? Inne wykłady były równie wspaniałe jak wykład prof. Straś-Romanowskiej.