15 lutego 2018

Pomysł do naśladowania

Dzisiejszy dzień był dla Popowiczanki bardzo pracowity:

Na zdjęciu obok Popowiczanka jest ze Sławkiem, jednym z inicjatorów "ruchu oddolnego" mieszkańców Popowic, czyli Popowic Online, na Popoplanszówkach w Tratwie. Fantastyczny pomysł na wspólne spędzanie czasu starych i młodych, całych rodzin. Gratulacje dla Popowic Online i Moje Popo oraz dla Tratwy, która udostępniła swoją salę w PPM Zajezdnia przy ulicy Legnickiej 65, kliknijcie: PPM Zajezdnia

W nagrodę za udział w Popoplanszówkach Popowiczanka dostała przypinkę z logo Moje Popo i motto "Tutaj żyję i działam". Miała ogromną przyjemność grać w grę planszową zatytułowaną PRL - coś podobnego do "monopoli", kliknijcie tutaj: Gra planszowa PRL. Zasady gry były skomplikowane, ale jedna z młodych uczestniczek Zuzia świetnie je znała. Gorzej było z odpowiedziami na pytania z czasów PRLu. Nawet Popowiczanka, osoba w "dojrzałej młodości", miała z niektórymi pytaniami kłopot. W zespole graczy był też Maciej - bardzo dobrze znana postać z Tratwy. Szło mu bardzo dobrze. Zobaczcie jego skupioną minę na pierwszym zdjęciu poniżej. 



Niestety Popowiczanka nie wytrwała do końca Popoplanszówek. Wiadomo, czekały na nią różne obowiązki - przecież seniorki są bardzo zapracowane. Zdążyła tylko powiedzieć Maćkowi, że bardzo się cieszy, że Tratwa wspiera pomysły Popowic Online i Moje Popo. Może dzięki temu Popowice ożywią się. 

Niestety stowarzyszenie seniorek "Popowiczanie" do Popoplanszówek nie dołączyło się. A szkoda! Może następnym razem?

Postscriptum. Na Facebook Popowice Online napisały, że w szczytowym momencie w Popoplanszówkach brały udział aż 42 osoby, kliknijcie: Popowice Online na Facebooku. To bardzo dużo jak na pierwszy raz.

6 komentarzy:

  1. Witaj Krysiu, ja też jestem bardzo zainteresowana wyjazdem do Sokołowska, jak tylko przyjadę z sanatorium i zrobi się trochę wiosennie to musimy zorganizować taką wycieczkę. Pozdrowienia ze słonecznego ze Świnoujścia zasyła Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, dziękuję za pozdrowienia. Chętnie wybiorę się do Sokołowska.

      Krystyna

      Usuń
  2. Szkoda, że nie wiedziałem, bo przyniósłbym Munchkin-a, Fluxx-a i Wiochmen Rejsera, pewnie parę osób by się zainteresowało wspólną grą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konradzie, faktycznie szkoda, że Ciebie nie było w Tratwie. O Popoplanszówkach pisałam na blogu 4 lutego.

      Popowiczanka

      Usuń
    2. Ostatnio nie mam czasu wejść na własną stronę, a co dopiero na inne. No chyba, że właśnie je robię ;)

      Usuń
  3. Popowiczanki! Na kiedy planujecie wycieczkę do Sokołowska? Można się przyłączyć? (a może z Jadzią Sp.od "wycieczek dla każdego"). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń