Czy chętnie wracacie wspomnieniami do szkolnych lat? Ja tak, a szczególnie do czasu spędzonego w Nowej Rudzie. W Nowej Rudzie uczyłam się od klasy czwartej aż do matury. Mimo że minęło wiele (bardzo wiele) lat, pamiętam i wspominam nauczycieli z ogromną czułością i wdzięcznością - wszystkich bez wyjątku. Dlatego chętnie jeździłam do Nowej Rudy na zjazdy maturzystów, a ostatnio wzięłam udział we wspaniałej uroczystości i o tym chciałabym teraz napisać.
W roku 2016 grupa byłych uczniów zwróciła się do Rady Miasta Nowej Rudy o nadanie skwerowi w pobliżu Rynku imienia profesora Witolda Rotera, który pracował w noworudzkiej jedenastolatce w latach 1953-1961, a później na wrocławskich uczelniach wyższych: Uniwersytecie i Politechnice. Władze miasta ten pomysł poparły, kliknijcie tutaj: Noworudzianin, nr 281 - skwer im. prof. W. Rotera. Z tej okazji 2 czerwca 2017 w noworudzkim liceum odbyła się uroczysta akademia, a po niej odsłonięcie pamiątkowych tablic w liceum i na skwerze. W odsłonięciu tablic udział wzięła żona profesora Jadwiga Roter, też moja ukochana nauczycielka.
W uroczystościach uczestniczyły władze miasta i liceum, uczniowie, mieszkańcy oraz zaproszeni goście, w tym Dyrektor Instytutu Matematyki Uniwersytetu Wrocławskiego (kliknijcie: Instytut Matematyki UWr - aktualności) i Dziekan Wydziału Matematyki Politechniki Wrocławskiej (kliknijcie: Wydział Matematyki PWr - aktualności).
Więcej informacji:
- kliknijcie: TV Sudecka - film z uroczystości i wywiady
- kliknijcie: Skwer Rotera - film z uroczystości i wywiady
- kliknijcie: Liceum - aktualności
- kliknijcie: Noworudzianin - Facebook.
Uroczystości uświetniły występy zespołu Katarzynki ze Ścinawki Górnej, kliknijcie tutaj: Zespół Ludowy Katarzynki, oraz Renata Sieńko, kliknijcie tutaj: Renata Sieńko - niecodzienna wokalistka
Jaki był profesor Witold Roter, skoro jego byli uczniowie po tylu latach postanowili go uhonorować? Był wspaniałym, niezapomnianym i ukochanym nauczycielem matematyki. Wszyscy podkreślają, że był sprawiedliwy - był dla nas autorytetem. Na pierwszym zdjęciu powyżej profesor Roter siedzi w pierwszym rzędzie pierwszy z prawej strony, a ja stoję w rzędzie drugim.
W czasopiśmie "Wiadomości Matematyczne", tom 52, ukazały się dwa artykuły o działalności naukowej i dorobku naukowym profesora Rotera, kliknijcie tutaj: Wiadomości Matematyczne. Kliknijcie też tutaj: Witold Roter - Wikipedia. Profesor Roter wypromował dziewięciu doktorów. Zmarł w roku 2015.
Antoni Mackiewicz, nasz wspaniały nauczyciel polonista, tak pisał o Witoldzie Roterze w roku 1991 (zob. Gazeta Noworudzka nr 14):
"(...) Ciągle się spieszył, ale na wszystko umiał znaleźć czas. Na podwórku szkolnym potrafił być nieustępliwym napastnikiem w meczach piłkarskich matematyków z polonistami lub profesorów z uczniami. Nieźle pchał kulą. Wymyślał nietypowe konkurencje lekkoatletyczne. (...) Był uznanym brydżystą, a w rozgrywce, jak na matematyka przystało, z charakterystyczną dlań inteligencją praktycznie stosował rachunek prawdopodobieństwa, dokonując karkołomnych wręcz impasów. (...) Lubił żart, dowcip, miał swoje charakterystyczne powiedzonka. "Jak mrówków" było u niego synonimem wszelkiej mnogości. (...)"
Nowa Ruda to byłe górnicze miasto, które szczyci się malowniczymi górzystymi terenami, nawet Rynek nie jest prosty. Oto dowód na to:
Miasto leży nad Włodzicą, kliknijcie: Nowa Ruda - Wikipedia, ale ja mieszkałam na zboczu góry:
Warto wracać do Nowej Rudy dla ludzi, którzy tutaj byli i są oraz dla niepowtarzalnej atmosfery młodości.
Postscriptum. O jednej z moich poprzednich wizyt w Nowej Rudzie możecie poczytać tutaj (kliknijcie): Ameryka, Ameryka, Ameryka, ...
Krysiu
OdpowiedzUsuńbardzo miłe wspomnienia z lat szkolnych
Marysia
Blog wspanialy i dziekuje za grupowe zdjecie z naszym ukochanym profesorem. Dzidka z Paryza
OdpowiedzUsuń