01 kwietnia 2016

Wypoczynek w Hydropolis

Dwie Popowiczanki wybrały się do Hydropolis zaraz po świętach. Chciały odpocząć po wielkanocnych trudach. Jak myślicie, czy się im to udało? To nie jest żart na pierwszego kwietnia! Tak naprawdę było!

Pierwsze pytanie Popowiczanek brzmiało: Czy w Hydropolis jest kawiarnia? Na szczęście dla ich okazało się, że jest. Drugie ich pytanie brzmiało: " A czy są kanapy?" Odetchnęły z ulgą, gdy usłyszały, że są i to piękne białe. Wobec tego zostawiły kurtki w szatni i udały się na poszukiwanie wrażeń. Poszukiwanie wiedzy odłożyły na następny raz - co za dużo to nie jest zdrowo (kliknij na zdjęcia, żeby je powiększyć).

Trasa zaczęła się od zasłony wodnej. Przeszły przez nią dwa razy, bo tak się im to spodobało. Do rekina pod sufitem nie mogły się przytulić, bo był za wysoko. Za to w uwagą obejrzały planszę ``Ile w nas wody", żeby dowiedzieć się, że całe są z wody. Nie wiedziały, że wody jest w nich aż tak dużo. Na szczęście nie jest to woda sodowa.

Potem obejrzały bardzo ciekawy film o historii wrocławskich wodociągów. Oj, ludzie w dawnych wiekach mieli "łeb" do takich cudów techniki! Zachwyciły je ogromne zbiorniki (sale) z wodą pod bardzo egzotyczną budowlą w jakimś inny kraju. Niestety z wrażenia nie zapamiętały, gdzie te cuda znajdują się. Były one pokazane w jednym z wielu filmów, które można oglądnąć w specjalnych boksach na siedząco. Warto! Figurę młodzieńca z lodu sfotografowały ze wszystkich stron:



Jak małe dzieci pobawiły się ekranami dotykowymi. Aby wszystko obejrzeć i przeczytać, czasu trzeba mieć dużo, a one spieszyły się do batyskafu. Niestety zanurzyć się w wodach oceanu nie udało się, bo oceanu pod Hydropolis nie ma  - poważny błąd twórców tego muzeum wody! Za to obejrzały interaktywną mapę opisującą powódź z roku 1997.

Doświadczeń żadnych nie przeprowadziły, bo to mogą robić tylko przewodnicy. Jest to kolejny powód, żeby do Hydropolis wybrać się raz jeszcze. Zachętą do tego mogą być te zdjęcia (leżanka, batyskaf i inne urządzenia), zobacz też wpis: Hydropolis - nowa atrakcja Wrocławia






1 komentarz:

  1. Ciekawa wystawa poświęcona produkcji wody pitnej ,ale także uświadamia jak bardzo należy dbać o istnienie tego rezerwuaru życia na ziemi.Jest to największe w Polsce centrum wiedzy o wodzie.
    Marysia

    OdpowiedzUsuń