Na pierwszym zdjęciu jest popiersie Zbyszka, wykonane przez Jacka Spychalskiego z CeTA. Wszystkim się spodobało. Będzie na stałe w holu budynku CeTA. Na zdjęciu poniżej jest moment odsłonięcia popiersia przez reżysera Janusza Zaorskiego, dziennikarkę Wandę Ziembicką-Has oraz dyrektora CeTA Roberta Banasiaka. Czy zauważyliście biały kożuch? To tym kożuchem Cybulskiego było przykryte popiersie.
Na drugim zdjęciu obok Wandy Ziembickiej jest bardzo młoda pisarka Dorota Karaś, autorka najnowszej książki o Cybulskim, kliknijcie tutaj: "Cybulski. Podwójne salto". Pisarka podkreślała, że w swojej książce szczególnie skupiła się na dzieciństwie Cybulskiego - zebrała dużo ciekawych materiałów. Kliknijcie na zdjęcia, żeby je powiększyć.
Z recenzji książki, która w grudniu ukazała się w "Polityce", dowiedziałam się, że w książce można przeczytać m.in., jaki rodzaj pokrewieństwa łączył aktora z generałem Jaruzelskim, a z rozmowy autorki z "Onetem" dowiedziałam się o dwóch pogrzebach Cybulskiego. Takie "ploteczki" dodają szczególnego uroku książce. Chyba warto ją przeczytać.
W drugiej część uroczystości była projekcja niezwykłego filmu Janusza Zaorskiego "Pokolenia", poprzedzona rozmową żony Zaorskiego z nim samym. Zaorski opowiadał, jaki był cel "nakręcenia" tego filmu i jaka ekipa ten film wyprodukowała (zobaczcie zdjęcia poniżej). Film jest filmowo-dokumentalny. Przenosi nas w dawne czasy, bo pokazuje w pewnym sensie historię polskiego kina. Jego premiera była w sierpniu 2016 na Festiwalu Filmowym w Gdyni, kliknijcie tutaj: Janusz Zaorski, Pokolenia.
Celowo słowo "nakręcenia" napisałam powyżej z cudzysłowem, ponieważ film "Pokolenia" jest to zbiór scen z 50 polskich filmów, nakręconych we wrocławskim studio filmowym. Zaorski obejrzał około 450 filmów nakręconych we Wrocławiu i wybrał sceny, które w wielu przypadkach są kultowe, jak na przykład scena z "Noża w wodzie". Elementem łączącym fragmenty tych filmów jest Zbyszek Cybulski. Film jest długi, prawie 2 godziny. Był pokazywany już za granicą. Jestem bardzo zadowolona, że mogłam go obejrzeć. Żałujcie!
Atmosfera spotkania była szczególna. Podkreślały ją filmowe piosenki kojarzone z Cybulskim w wykonaniu bardzo zdolnej młodej artystki - niestety nie zapamiętałam jej nazwiska. Może Wy ją znacie?
Dodatek. Maja zareagowała na mój apel i podała, kto tak pięknie śpiewał. To była Karolina Wojtko, kliknijcie tutaj: Karolina Wojtko.
Karolina Wojtko to imię i nazwisko piosenkarki. Krysiu, podziwiam, że tak szybko napisałaś o tym ciekawym i wzruszającym wydarzeniu. Można jeszcze dodać, ze od dziś są w CeTA wyświetlane filmy, w których grał Zbigniew Cybulski. Wstęp wolny, ale trzeba wziąć na portierni wejściówki. Godz. projekcji 17.30 Pozdrawiam Maja
OdpowiedzUsuńMaju, bardzo dziękuję za info o artystce, która tak pięknie śpiewała. Bardzo mi się podobał jej głos.
OdpowiedzUsuńKrystyna
Bardzo ładne opracowany temat o Cybulskim gratuluje samozaparcia,w taki mróz i tyle godzin w chłodnej sali! Stały czytelnik tego blogu.
OdpowiedzUsuń