Ja tam oczywiście byłam, wodę mineralną piłam, zdjęcia razem z Krysią robiłam i podziwiałam, co te organizacje "wyrabiają" na co dzień i od święta. Jest w nich super moc społeczna! Popatrzcie (słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Ząbkowic w tańcu kowbojskim, Teatr Westa ze Żmigrodu - taniec z flagami, zespół muzyczny działający przy w Milickim Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych - to był ich debiut!, chór seniorek):
Więcej zdjęć zobaczcie na stronach Milickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych, kliknijcie: MSPDiON .
Nie zabrakło na targach naszych koleżanek Popowiczanek Irenki i Krysi, wolontariuszek Fundacji Aktywny Senior, które razem z Jurkiem i Markiem prezentowały swoje wyroby rękodzielnicze:
A co ja tam na poważnie robiłam? Otóż, razem z Jurkiem (tym z Fundacji Aktywny Senior) brałam udział w panelu poświęconym efektom projektu "Przestrzeń publiczna dla seniorów". Jest to projekt realizowany przez Dolnośląską Federację Organizacji Pozarządowych, finansowany z funduszu ASOS 2014 - 2020. Do udziału w tym projekcie DFOP zaprosił Fundację Aktywnego Seniora, a Fundacja zaprosiła Jasię (tę od rogalików) i mnie. Może kiedyś napiszę na blogu, co nasza czteroosobowa grupa: Jasia, Jurek, Marek i ja zrobiła w tym projekcie. Oto, Jurek i ja na panelu - panel prowadziła Agata z DFOP:
W pierwszej części konferencji "Co nam się udało zrobić i dlaczego" wystąpili fantastyczni społecznicy, reprezentujący różne organizacje pozarządowe. Chętnie bym ich bliżej poznała.
Niech ci z was, którzy nie skorzystali z zaproszenia do Krzyżowej, żałują. Na prawdę warto było tam pojechać, żeby wziąć udział w dniu super mocy społecznej i spotkać tylu wspaniałych ludzi z całego Dolnego Śląska, którzy z ogromną pasją działają na rzecz swoich lokalnych środowisk. Była to fantastyczna okazja do integracji i wymiany doświadczeń. Dolnośląskie organizacje pozarządowe mają się czym chwalić.
Szkoda, że stowarzyszenie Popowiczanie nie zdecydowało się na udział w targach organizacji pozarządowych. Ani przez sekundę się tam nie nudziłam. Oto, program tego wydarzenia, kliknijcie tutaj: DFOP - zaproszenie na konferencję i targi oraz tutaj: DFOP na Facebooku.
To niezwykłe wydarzenie w Krzyżowej zaczęło się od układania hasła. Ja jestem schowana za literką S w pierwszym rzędzie na górze w słowie "Dolnośląska", Jurek trzymał literkę "ż" na dole w słowie "Krzyżowa". Wszystko zakończyło się wspólnym zaśpiewanie piosenki, której tekst został specjalnie na tę okazję ułożony przez pana z gitarą. Do zobaczenia na następnych Dolnośląskich Targach Organizacji Pozarządowych!
Jak wieść niesie ,ja też tam byłem. Fajnie było. Było co podziwiać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Krysią. Niech żałują Ci co nie mogli być.
Ja już żałowałam i nadal żałuję ale czasami tak bywa że nie można być w dwóch miejscach naraz. Jestem dlatego bardzo wdzięczna Krysi za piękną i wyczerpującą relację z tego wydarzenia.
OdpowiedzUsuńTez bym z checia to zobaczyla i napewno jak bede miala okazje sie wybrac to pojde z mila checia
OdpowiedzUsuńCud że mamy ta rzeczową Krysię, która dzieli się każdą prawdziwą ciekawostką jaka zdarza się w ważnych dla nas środowiskach. Dzięki Krysiu za te solidne reportaże czy mini reportaże. Dzięki Tobie nie jesteśmy jak te "gapy we mgle" ale wiemy zasadniczo co w trawie piszczy... Dziękuję bardzo i polecamy się nadal Majka
OdpowiedzUsuń