23 listopada 2016

Rogaliki Jasi

Kto zna rogaliki i ciasteczka cynamonowe pieczone przez Jasię? Czy one mogłyby się stać specjałami ulicy Bobrzej - na podobieństwo specjałów Nadodrza? Ja głosowałabym na TAK, bo te ciasteczka bardzo mi smakują.

O specjałach Nadodrza pisałam tutaj, kliknijcie:  Seniorka-Liderka-Obywatelka na warsztatach na Nadodrzu. Wierzę, że będę miała kiedyś powód, żeby napisać o specjałach z ulicy Bobrzej.

Niestety nie miałam możliwości, żeby zrobić ankietę wśród uczestników dzisiejszej akcji wymiany rzeczy zorganizowanej przez Partnerstwo Lokalne Gądów i Kosmonautów w Kościele Baptystów przy ulicy Kłodnickiej w ramach Sąsiadówki, kliknijcie tutaj: Kolejna akcja wymiany rzeczy. Chętnie zapytałabym w ankiecie, czy ciasteczkach Jasi mogłyby być specjałami ulicy Bobrzej. Na szczęście wiem, że ciasteczka cieszyły się dużym wzięciem - kupowano je również na wynos do domu (zebrane pieniądze będą przeznaczone na cel charytatywny). Mogę więc postawić hipotezę, że uczestnicy dzisiejszej akcji wymiany rzeczy głosowaliby też na TAK.

Smakołyki Jasi można było zjeść również na poprzednich akcjach wymiany rzeczy. Nic więc dziwnego, że w dzisiejszej akcji wymiany rzeczy znowu udział wzięło wiele osób. Wielki sukces ciasteczek!

Jak zwykle sukces ma kilku ojców. Jednym z nich jest niewątpliwie Dawid, zobaczcie go tutaj, kliknijcie: Sąsiadówka rozpoczęła się. Nie mogę też pominąć w tym wszystkim roli Ali i mojej skromnej osoby. Przecież znowu zajmowałyśmy się witaniem uczestników imprezy. To na pewno wpłynęło na pozytywne efekty akcji wymiany rzeczy. Wszyscy wychodząc pytali, kiedy znowu będzie taka akcja. Oj, będę musieli trochę poczekać na kolejne wypieki Jasi - chyba do wiosny.

1 komentarz: