O bilety nie było łatwo, bo już w październiku prawie cała sala była wykupiona lub zarezerwowana. Na szczęście niezawodna Marysia bilet mi kupiła! Niestety nic z tego nie wyszło, bo dopadło mnie jesienne przesilenie i na koncert nie mogłam pójść.
Nie wątpię, że koncert był wspaniały. Od jednej z chórzystek wiem, że
- koncert dla wykonawców był magiczny,
- początkowa trema szybko ustąpiła, a w jej miejsce pojawiła się niesamowita energia,
- nikt nie czuł zmęczenia,
- wszystkich rozpierała radość ze wspólnego śpiewania.
Chór Komentujących Wrocławian ma swoje konto na Facebooku, kliknijcie: Chór na Facebooku. Tutaj możecie zobaczyć zdjęcia i filmy z innych wstępów Chóru, kliknijcie: Chór Komentujących Wrocławian, które odbywały się w różnych miejscach we Wrocławiu.Szczególnie zwracam Waszą uwagę na film z próby chóru, kliknijcie: Próba chóru.
Wpisy, w których wspominałam Chór Komentujących Wrocławian:
- kliknijcie: Szekspir i Chór Melomana.
- kliknijcie: Cyklochodnik
- kliknijcie: Chóry narzekających mieszkańców na całym świecie
- kliknijcie: Nocny półmaraton kontra Carmen
- kliknijcie: Hiszpańska noc już za nami.
0 komentarze:
Prześlij komentarz