Od dawna marzyła, żeby razem z Popowiczanami wybrać się w Alpy, gdzie mogłaby się nauczyć szusować po stokach. W końcu dzisiaj to jej marzenie spełniło się. Dwadzieścia pięć tysięcy euro umożliwi wyjazd w Alpy całemu stowarzyszeniu "Popowiczanie". Niestety tylko na jeden tydzień. Dobre i to. Zintegrują się, dotlenią i wrócą szczęśliwsi. To jest celem projektu "I ty możesz zostać szuserem 60+". Wyjazd poprzedzą warsztaty w Sektorze 3 przy ulicy Legnickiej 65 na temat historii alpinizmu.
Warunkiem uczestnictwa w projekcie jest wiek 60+ oraz posiadanie własnych nart. Jako miejsce pobytu Popowiczanka wybrała Pontresinę (Szwajcaria), w której była jeden tydzień w czerwcu 1996 roku:
- Pontresina (Szwajcaria), kliknijcie tutaj: Pontresina - wikipedia.
Jest to hotel z duszą, a jego historia jest bardzo długa, kliknijcie: Grand Hotel Kronenhof - historia (pełna historia jest podana tutaj: Historia hotelu). Jest wymieniany w przewodnikach. W żadnym innym hotelu Popowiczanka nie czuła się tak wspaniale jak w właśnie w tym. Chciałaby to jeszcze raz przeżyć oraz powtórzyć podróż pociągiem z Zurichu do Pontresiny, kliknijcie tutaj: Odległość Zurich-Pontresina.
Najwyższym zdobytym przez Popowiczankę punktem w Alpach była Diavolezza, na którą wjechała kolejką liniową (kliknijcie tutaj: Diavolezza - wikipedia). Dla potwierdzenia tego wyczynu zrobiła sobie na szczycie zdjęcie (zobaczcie pierwsze zdjęcie).
Niestety w roku 1996 Popowiczanka nie zdecydowała się, żeby zejść w dół po lodowcu razem z innymi uczestnikami wycieczki. Teraz będzie mogła to zrobić. Super!
Wybór Alp na miejsce realizacji projektu nie jest przypadkowy. 20 kwietniu 2017 "Popowiczanie" organizują w Sektorze 3 prelekcję Teresy Słabińskiej "Szwajcaria - mały Wielki Kraj", kliknijcie tutaj: Prelekcja Teresy Słabińskiej "Szwajcaria - mały Wielki Kraj". To pomoże Popowiczance wybrać trasy do nauki szusowania.
Uwaga. Do udziału w projekcie można się zgłaszać tylko 1 kwietnia z powodu Prima Aprilis!
Na zakończenie kilka filmów z YouTube w nagrodę dla tych, którzy przeczytali wpis do końca.
- kliknijcie (dwie i pół minuty): Pontresina - widoki
- kliknijcie (półtorej minuty): Grand Hotel Kronenhof
- kliknijcie (piętnaście minut): Grand Hotel Kronenhof i okolice
- kliknijcie (pół godziny): Romantyczny pociąg
- kliknijcie (godzina i 10 minut): Pontresina - Poschiavo: pociągiem przez Alpy
Gratuluję, Krysiu, dobre.
OdpowiedzUsuńJuż z zapałem smarowałam narty.
OdpowiedzUsuńZawód wielki!
To prima aprilisowe żarty!
Wszystkim amatorom alpejskich szaleństw bardzo dziękuję za maile i komentarze z wyrazami uznania. Cieszę się, że projekt się Wam spodobał.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia na stoku!
Popowiczanka
A to dobre(!)...żartować sobie z Ludzi? A już myślałem,że można poszusować w Alpach... zresztą-jak laik może proponować zjazdy w jeden dzień?.. kpina totalna! (w Alpy-to przynajmniej na dziesięć dni-tam jest ponad 300 km tras!)
OdpowiedzUsuńKrysiu, super. Wróciliśmy z Cypru - byliśmy na projekcie, było cieplutko i wspaniale a tu taka gratka. Zmartwiłam się że już termin zapisów minął.Będę czujna w przyszłym roku i zdążę się zapisać.
OdpowiedzUsuńha,ha,ha
Halinko,
Usuńjuż rezerwuję dla Ciebie miejsce na liście uczestników. Czy pamiętasz, że zeszłoroczna informacja z 1 kwietnia sprawdziła się? Kliknij tutaj:
http://popowiczanie.blogspot.com/2016/04/sensacja-dnia_1.html
Popowiczanka