12 czerwca 2016

Anna Wyszkoni na Popowicach

Swoje piętnastolecie Spółdzielnia Mieszkaniowa Popowice obchodziła z rozmachem. Występy, konkursy i inne atrakcje dla dorosłych i dla dzieci przyciągnęły wielu mieszkańców. I o to chodziło. Gratulacje!

Ja jako podwójna Popowiczanka - mieszkanka Popowic i członkini stowarzyszenia "Popowiczanie" - oczywiście wzięłam udział w tym święcie Popowic i nie żałuję. Warto było.

Niestety nadaremno szukałam innych Popowiczanek z Popowic. Gdzie one się skryły? Za to spotkałam na rowerze Halinkę Popowiczankę z Maślic (byłą Popowiczankę z Popowic). To był rewanż, bo ja z Mają byłyśmy na festynie rodzinnym na Maślicach w maju, kliknijcie tutaj: Ciuchcia.

Niestety Halinka spieszyła się i nie była na głównym punkcie święta - koncercie Ani Wyszkoni, kliknijcie tutaj: Anna Wyszkoni - strona domowa. Tak jak się spodziewałam, Ania zaśpiewała piosenkę "Wiem, że tam jesteś", do której link jest we wpisie (kliknijcie): Święto Popowic.

Największy swój przebój Ania zaśpiewała dopiero na koniec, kliknijcie tutaj: Czy ten pan i pani. Cała widownia śpiewała razem z nią, w tym jej fan klub, który jeździ za nią na wszystkie jej koncerty. To bardzo sympatyczne. Czy pamiętacie, że chciałam, żebyśmy założyły fan klub Kingi Preis? Kliknijcie tutaj: Fan klub.

Jubileuszowy koncert Ani Wyszkoni (20-lecie!) zrobił na mnie duże wrażenie. Bardzo pomysłowe efekty specjalne, świetny kontakt z publicznością, wrodzony wdzięk i skromność artystki, stare przeboje i piosenki z płyty, która dopiero się ukaże, świetny zespół muzyczny, akcenty osobiste i hołd dla wielu artystów, których już nie ma wśród nas. To wszystko w jednym koncercie. Żałujcie, jeśli nie byliście.

Jak na gwiazdę przystało, Ania wystąpiła w trzech kreacjach - niestety tylko dwie "uwieczniłam na zdjęciach".
Święto Popowic zakończył wspaniały pokaz sztucznych ogni. Zgromadzeni mieszkańcy byli zachwyceni. Brawo Popowice, brawo SM Popowice!

0 komentarze:

Prześlij komentarz