Czy znacie nowy podział społeczeństwa na "cyfrowych" i "analogowych"? Ciekawa jestem, kto takie nazwy wymyślił. Nawet filolodzy tego nie wiedzą.
"Analogowi" to ci, którzy m.in. nie korzystają w pełni z możliwości, jakie daje im internet. Dla nich ogłoszenia trzeba wywieszać na słupach ogłoszeniowych i aby poznać ich opinie, trzeba postawić skrzynkę, do której będą mogli wrzucać kartki z uwagami. To z punktu widzenia tych "cyfrowych" jest dodatkowy kłopot, z którym oczywiście ci "cyfrowi" są skłonni pogodzić się.
Potwierdzam - ja jestem "analogowa". Notatki robię w zeszycie. "Cyfrowi" notują wszystko w swoich smartfonach. Robię tradycyjne odbitki zdjęć na papierze. Nie czytam e-booków itd. Problem "analogowi" kontra "cyfrowi" jest analizowany w internecie już od pewnego czasu, kliknijcie:
Blog Blisko Technologii - Spidersweb.
Niedawno byłam na I Kongresie Wrocławskich Organizacji Pozarządowych, kliknijcie:
Popowiczanka na kongresie.
Ciekawe obserwacje. W jakim tempie ci "cyfrowi" stukają w klawiatury
swoich smartfonów jednocześnie lewą i prawą ręką! Jestem pełna podziwu dla tych "cyfrowych". My "analogowi" nigdy
im nie dorównamy.
Dlatego zastanawiam się, czy nie założyć Grupy Dialogu Społecznego "analogowych" mieszkańców Wrocławia, kliknijcie tutaj:
Grupy dialogu społecznego. Zacznijmy zbierać dowody dyskryminacji nas "analogowych". Co Wy "analogowi" seniorzy na to? Czy dołączycie do Popowiczanki?
Ja już mam pierwszy dowód dyskryminacji "analogowych". Niektóre ważne informacje są publikowane tylko na Facebooku. Wygląda na to, że świat na Facebooku się kończy. Już z tego powodu narzekałam, kliknijcie tutaj:
Popowiczanka szuka imprezy. Facebook dla mnie "analogowej" nie istnieje.
Co by się nam "analogowym" seniorom najbardziej przydało? Czy:
- kursy obsługi smartfonów,
- darmowy internet na każdym osiedlu,
- wolontariuszki-wnuczki do pomocy w wysyłaniu zdjęć za pomocą aplikacji MAM?
A swoją drogą to nie wiem, dlaczego teraz organizuje się "warsztaty" a nie "kursy" lub "szkolenia". Czym się różnią te słowa? Czasami, jak czytam niektóre teksty, to czuję się jak noworodek, który dopiero uczy się mówić. Język tych tekstów jest jakby nie mój. Jeśli chodzi o skrót MAM, to mogę się założyć, że go nie znacie.
Rozszyfrowanie skrótów to moja ulubiona zabawa. Jestem dumna, że
wiem, że BPS to Biuro ds. Partycypacji Społecznej (dawniej Biuro ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi), działające w
Urzędzie Miasta. Byłam już w nim cztery razy. Z interpretacją terminu
"partycypacja społeczna" miałam na początku trochę kłopotu. Na szczęście
jest na ten temat bardzo dużo materiałów w internecie. Na przykład,
kliknijcie tutaj:
Partycypacja obywatelska oraz tutaj:
Słowniczek - partycypacja społeczna.
Trochę gorzej było ze skrótem NGO. Ostatecznie okazało się, że ten skrót nie jest polski tylko angielski od "
non
government organizations". Trudno zrozumieć, dlaczego nie używa się w języku polskim skrótu OP dla organizacji pozarządowych.
A co to jest MAM? Odpowiedź jest taka: jest to
Mobilny Asystent Mieszkańca, kliknijcie tutaj:
Mobilny Asystent Mieszkańca. Jest to aplikacja, którą można zainstalować, na przykład, w smartfonie. Dzięki niej w łatwy i szybki sposób możemy poinformować odpowiednie służby Wrocławia o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu miejskiej infrastruktury. Zgłoszenia trafiają do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, Ekosystemu i Centrum Zarządzania Kryzysowego. Aplikacja działa od września 2016. Tutaj jest film, jak korzystać z tej aplikacji (kliknijcie):
MAM - instrukcja. Nawet my "analogowi" możemy z tej aplikacji skorzystać, tylko trzeba mieć ten "internet".
We Wrocławiu działa tzw. jeden numer (71) 777 77 77, kliknijcie tutaj:
Info linia Urzędu Miasta. Pod tym numerem konsultanci Urzędu Miasta udzielają od poniedziałku do piątku w godzinach 8-18 informacji we wszystkich sprawach obsługiwanych przez Urząd Miejski Wrocławia. Tutaj jest lista wielu przydatnych numerów telefonów, kliknijcie:
Numery telefonów alarmowych, infolinie itp. Telefony to coś, co my "analogowi" lubimy.
Kto z Was, kochani seniorzy, już z tych możliwości korzystał? Ja jeszcze nie. Ale kto wie - może skorzystam. Wrocław stara się być miastem przyjaznym nam mieszkańcom. Chce z nami rozmawiać. Zatem koniecznie zaglądajcie regularnie na portal partycypacji społecznej, kliknijcie:
Wrocław rozmawia. Aktualnie we Wrocławiu toczy się dyskusja nad Strategią (rozwoju Wrocławia) 2030, kliknijcie:
Strategia 2030.